Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Jagielski – Wszystkie wojny Lary

Jerzy Doroszkiewicz
To głęboka i aktualna opowieść o narodzinach fundamentalizmu islamskiego i kosztach, jakie płacą za obietnicę raju i matki i idący na wojnę synowie.
To głęboka i aktualna opowieść o narodzinach fundamentalizmu islamskiego i kosztach, jakie płacą za obietnicę raju i matki i idący na wojnę synowie. Wydawnictwo Znak
Kaukaz Północny i Południowy oraz Syrię łączą wyznawcy Islamu i wojny. A w nich jak zawsze – giną czyiś synowie.

Nowa książka Wojciecha Jagielskiego to spowiedź aktorki, ale przede wszystkim matki, z którą znajomość rozpoczęła się od wypicia herbaty w McDonaldzie w Tbilisi. Wytrawny reporter dobrze poznał okoliczności walk w tamtym regionie świata, teraz tę historię przypomina przez pryzmat losów rodziny spotkanej właśnie w fast foodzie Lary. Czeczenka z Gruzji wyszła za mąż za Czeczena z Groznego. Tam rodzi mu dzieci, ale wraca w rodzinne strony, gdy Grozny zamienia się pole krwawych wojen. Wreszcie ich ojciec postanawia zabrać synów do Europy, gdzie życie ma być łatwiejsze i bardziej bezpieczne.

Jednak Stary Kontynent nie jest rajem ani dla imigrantów z Polski ani z Kaukazu. Niemal wszyscy zaczynać muszą od zera, a często są potomkami dumnych nacji. Lara początkowo ignoruje opowieści synów, że ich pobratymcy są zatrudniani do najgorszych fizycznych prac, mimo że w rodzinnych stronach byli choćby wysoko wykwalifikowanymi inżynierami. Młodzi Czeczeni są coraz bardziej rozczarowani pogonią świata zachodniego za pieniędzmi, pędem do kariery. Ich matka nawet nie wie, że podobnie myślących mogą bez problemu znaleźć w internecie. Nie dostrzega niczego niewłaściwego, kiedy zaczynają zwracać się w stronę religii, deklarując że uspokojenie znajdują jedynie w meczecie. Po latach niewidzenia się z synami, wiedziona instynktem Lara, postanawia spotkać starszego z nich - Szamila. Wtedy okazuje się, że młodzieniec zapuścił długą brodę i zamiast przebywać w Europie, walczy z karabinem maszynowym w ręku w piachach Syrii. Pokonując tysiące kilometrów Lara dociera do ogarniętej wojną krainy, tam poznaje też wiele młodych muzułmanek, które przyjechały z Europy, by wspierać mudżahedinów. I widzi, że jej syn traktowany jest jak odważny bohater. I starszy, i młodszy zginą w walkach, chociaż mieli uniknąć wojny. Jednak obudzona w nich duchowość, a może rozczarowanie Zachodem wciągnęły ich w śmiertelne tryby wojennej machiny.

We „Wszystkich wojnach Lary” Jagielski powściągliwie oddaje ból matki i stara się choć w części zrozumieć, co popycha młodych muzułmanów, by zrezygnowali ze spokojnego, dostatniego życia na rzecz krwawych wypraw, które szybko kończy śmierć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny