Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Drewniak – Historia Bez Cenzury

Jerzy Doroszkiewicz
Po co ta książka, skoro wszystko jest w internetowym programie? Tak się składa, że nie wszystko. Nie da się w piętnastominutowym odcinku opowiedzieć o jakimś władcy od początku do końca. Wiele ciekawych i ważnych rzeczy musimy sobie darować. W tej książce dostajecie Historię Bez Cenzury w wersji full wypas. Nie było żadnych ograniczeń długości tekstu. Mogłem pisać do momentu, aż poczułem: „Ok, Wojtas, to chyba wszystko”. Wojtek Drewniak
Po co ta książka, skoro wszystko jest w internetowym programie? Tak się składa, że nie wszystko. Nie da się w piętnastominutowym odcinku opowiedzieć o jakimś władcy od początku do końca. Wiele ciekawych i ważnych rzeczy musimy sobie darować. W tej książce dostajecie Historię Bez Cenzury w wersji full wypas. Nie było żadnych ograniczeń długości tekstu. Mogłem pisać do momentu, aż poczułem: „Ok, Wojtas, to chyba wszystko”. Wojtek Drewniak Historia Bez Cenzury
Wojciech Drewniak pisze scenariusze i jest twarzą kanału „Historia Bez Cenzury”. Na tyle poważną, że właśnie wyszła książka poszerzająca niezwykle zabawne, acz mocno wulgarnie podane, historyczne fakty.

Autor sam skończył studia historyczne i zajął się specjalnością, która ma na celu umiejętność promowania historii w mediach. Razem z trójka znajomych rozpoczęli produkcję filmików według schematu, że nie ważne są daty, ale przyczyny i skutki pewnych wydarzeń. A znacznie częściej niż się spodziewamy są nimi właśnie seks, przemoc i pieniądze. Ważne jest, że sam Wojciech Drewniak nie uważa się za historycznego omnibusa, wręcz przeciwnie, korzysta z wiedzy piszących doktoraty znajomych z uczelni. Kiedy ma już profesjonalnie przygotowane informacje, wtedy siada do pisania scenariusza i tu dla wielu czytelników mogą zacząć się przysłowiowe schody. Nie chodzi tu bynajmniej o ciekawostki w rodzaju skłonności króla Henryka Walezego do sprowadzania prostytutek i podpalania im włosów łonowych, ale coś zupełnie fundamentalnego – o język.

„Historia Bez Cenzury” choć wydana w formie książkowej z pewnością bardziej jest zapisem scenariuszy internetowych filmików niż książką w tradycyjnym tego słowa znaczeniu. Choćby przygody biskupa Adalberta, który później stał się Świętym Wojciechem. „Niby Wojtas taki mądry...ale jednak chyba nie do końca wszystko przemyślał, bo kiedy przybył do pogańskich Prusów, zorientował się, ze w sumie nie zna ich języka. Niby była opcja, że spłynie na niego snop światła i cudem zacznie mówić w języku pogan, ale jakoś nie chciało to nastąpić. Biedak starał się mówić w swoim języku, za to głośno i wyraźnie, ale poganie po krótkiej naradzie postanowili mu odpowiedzieć językiem ciała. A konkretnie: wp...em.” Tylko osoby całkowicie pozbawione poczucia humoru powiedzą, że Drewniak nie jest śmieszny. Jest, tylko że nagromadzenia podobnych temu grepsów jest tak ogromne, iż w pewnym momencie czyta się jego erudycyjne wywody naprawdę ciężko. Wydaje mi się, że chichot może przesłonić i tak skąpo podawane fakty.

Jeśli taki sposób opowiadania o historii pchnie widzów kanału „Historia Bez Cenzury” bądź czytelników jej wersji książkowej do dalszego i nieco bardziej poważnego czytania o przeszłości – chwała mu za to. Niestety, dla mnie Drewniak jawi się bardziej osobnikiem,który za wszelką cenę chce zainteresować czy wręcz olśnić tą dziedziną wiedzy dojrzewających nastolatków, niż zapisać się w annałach nawet literatury popularnej. Ostrzeżenie o treściach nie dla dzieci i kontrowersyjnych skrótach myślowych jest jak najbardziej zasadne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny