4 z 12
Poprzednie
Następne
Wodociągi naliczyły jej prawie 11 tys. zł do zapłaty. To rachunek za wodę w opuszczonym domu
Według Bochomulskiej wodomierz wskazał aż takie zużycie, bo zwyczajnie zamarzł i przez to się popsuł. - Dom nie jest przecież ogrzewany. W piwnicy, w której wisi wodomierz temperatura spada zimą pewnie i do minus 20 stopni Celsjusza. Dopiero później w sklepie z wodomierzami powiedziano mi, że minimalna temperatura, w jakiej wodomierz może prawidłowo działać to plus 4 stopnie Celsjusza. Niby skąd miałam to wiedzieć? - rozkłada ręce.