Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wodociągi Białostockie były partnerem Jarmarku Bożonarodzeniowego. Radny pyta, ile wydały na imprezę. Miasto nie odpowiada wprost

OPRAC.: red
Podczas jarmarku przedstawiciele Wodociągów częstowali przechodniów gorącą herbatą z wody wodociągowej
Podczas jarmarku przedstawiciele Wodociągów częstowali przechodniów gorącą herbatą z wody wodociągowej Wodociągi Białostockie
Radny chce wiedzieć w imieniu mieszkańców, jakimi pieniędzmi Wodociągi Białostockie wsparły ubiegłoroczny jarmark przedświąteczny. Władze miasta nie podają kwoty i odwołują się do chrześcijańskich korzeni Europy. Bardziej wylewni okazali się przedstawiciele spółki miejskiej.

Ubiegłoroczny jarmark adwentowy trwał od 3 do 23 grudnia. Tradycyjnie zagościł na Rynku Kościuszki, ale miał inną formułę niż w poprzednich latach. Zajął dużo większą powierzchnię. Na teren targowiska prowadziły świetliste bramy, a nowe domki handlowe utworzyły alejkę, nad którą rozciągnięte zostały świąteczne girlandy. Każdy mógł znaleźć w nich coś dla siebie – produkty lokalne, ciasta, chleby, wędliny i miody, wina, piwa regionalne. Nie zabrakło rękodzieła – biżuterii, dodatków, ceramiki, ozdób, a także książek, zabawek, kosmetyków. Atrakcją były karuzele, nie zabrakło też sceny koncertowej ustawionej od strony ul. Suraskiej. Organizatorem jarmarku była Fundacja SZAMTO, która od lat promuje lokalną gastronomię i produkty regionalne organizując Podlaskie Śniadanie Mistrzów

Jeśli chodzi o zaangażowanie miasta, to sfinansowało ono - poprzez postępowanie przetargowe - dekoracje świąteczne. Zawierało się w tym - jak informowała Agnieszka Zabrocka z biura prasowego magistratu m.in. karuzela wenecka, świąteczne bramy dekoracyjne, ramki świetlne na zdjęcia, maszty z girlandami i żywe choinki.

W jarmark zaangażowała się także jedna z miejskich spółek. O rolę Wodociągów Białostockich w trzytygodniowej imprezie zapytał w interpelacji radny Henryk Dębowski.

- Na prośbę mieszkańców zwracam się do Pana z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie roli Wodociągów Białostockich w Białostockim Jarmarku Świątecznym 2022 i poszczególnych wydatków poniesionych na ten cel przez spółkę - napisał radny do prezydenta.

Z odpowiedzi sekretarza miasta wynika, że Wodociągi zaangażowały się w przedsięwzięcie jako partner,

- Podczas imprezy spółka zaprezentowała szereg działań promujących przedsiębiorstwo, jako społecznie odpowiedzialne, edukując społeczeństwo na temat znaczenia wody w życiu człowieka i ucząc właściwych postaw ekologicznych - wymieniał Krzysztof Karpieszuk.

Przypomniał, że Jarmark Bożonarodzeniowy odwiedziły tysiące białostoczan.

- Co wskazuje, że tego typu przedsięwzięcia są społecznie potrzebne i tworzą klimat miasta, zapewniają satysfakcję i podnoszą jakość życia mieszkańców - podkreślił sekretarz.

Zarazem odwołał się do wartości religijnych.

- Jarmark Bożonarodzeniowy podkreśla również znaczenie i wagę chrześcijańskich korzeni Europy, czego mam nadzieję Pan nie neguje - odpowiedział sekretarz.

Z tych odpowiedzi nie jest zadowolony radny.

- Miasto nie odpowiedziało na pytanie o poniesione wydatki - zauważa szef klubu PiS. Zapowiedział złożenie kolejnej interpelacji.

Bardziej wylewne okazały się władze spółki.

- Jako partner tego wydarzenia, Wodociągi Białostockie m.in. częstowały białostoczan i przyjezdnych darmową, gorącą herbatą (ogólny bilans wyniósł 910 litrów) w wynajętym od organizatora domku handlowym z dostępem do prądu - wymienia Krzysztof Kita, rzecznik Wodociągów Białostockich. - Patronowaliśmy też pokazowi rzeźbienia lodowej postaci Świętego Mikołaja przez wicemistrzów świata w tej dyscyplinie.

Okazuje się, że w ramach umowy, podczas jarmarku i imprez towarzyszących były wyświetlane na telebimach filmy, prezentujące przedsiębiorstwo oraz edukujące ekologicznie w zakresie jego działalności. Organizator eksponował też znaki wizualne i informacje o Wodociągach Białostockich.

- Na te działania ogółem przeznaczyliśmy 162,6 tys. zł. - informuje Krzysztof Kita.

Przypomnijmy, że w zeszłym roku zarówno władze miasta, jak i spółki informowały o jej trudnym położeniu finansowym. Twierdziły, że wynikało to z braku zatwierdzenia przez Wody Polskiej nowej taryfy na wodę dla mieszkańców (z wnioskiem operator wystąpił w 2021 roku). Z kolei regulator nie zgadzał się z tymi zarzutami, twierdząc, że taryfa była wadliwie oszacowana. Spółka planowała wystąpić na drogę sądową.

Czy mając na uwadze trudną sytuację, spółka powinna angażować się w jarmarkowe działania?

- Pokazaliśmy się z jak najlepszej strony na bardzo popularnej, 20-dniowej przedświątecznej imprezie miejskiej - podkreśla Krzysztof Kita. - Wykorzystaliśmy jej atrakcyjny i masowy charakter do prezentacji Wodociągów Białostockich jako przedsiębiorstwa społecznie odpowiedzialnego, współtworzącego "klimat" miasta, dbającego o mieszkańców oraz edukującego ekologicznie. Nasze działania spotkały się z bardzo pozytywną reakcją uczestników jarmarku, których liczba jest szacowana na około 50 tysięcy. To jest racjonalne, warte poniesionego kosztu podejście, potrzebne lokalnej społeczności i podnoszące w niej satysfakcję życiową.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny