Włodzimierz Cimoszewicz odpowie za spowodowanie wypadku. Parlament Europejski po blisko roku uchylił mu immunitet

Włodzimierza Cimoszewicza na swoje listy wyborcze wzięła Platforma Obywatelska w ramach Koalicji Europejskiej. Jednak chwilę po tym jak tylko został on wybrany do Parlamentu Europejskiego, porzucił Koalicję Europejską i oświadczył, że będzie w klubie Lewicy, a dokładniej we frakcji Socjalistów i Demokratów. Za to jeszcze chwilę wcześniej Włodzimierz Cimoszewicz spowodował wypadek na jednej z hajnowskich ulic. Poszkodowana została rowerzystka, starsza kobieta, która ostatecznie została zawieziona do szpitala. Miała złamaną kość podudzia oraz liczne otarcia.

Jak ustalili śledczy, Włodzimierz Cimoszewicz prowadził auto, które nie miało ważnych badań technicznych. Na dodatek, zaraz po potrąceniu kobiety miał oddalić się z miejsca zdarzenia. On sam tłumaczył się, że się nie oddalił, tylko ze znajomymi zawiózł kobietę wraz z rowerem do jej domu. A jeszcze później namówił ją, aby jednak zgłosiła się do szpitala. Co faktycznie nastąpiło. I to lekarze poinformowali policjantów o całym zdarzeniu. Dlatego śledztwo w tej sprawie od razu podjęła Prokuratura z Białegostoku.

Włodzimierz Cimoszewicz nadal bez zarzutów za spowodowanie wypadku i ucieczkę. Parlament Europejski nie zgodził się na uchylenie immunitetu

Początkowo śledztwo było prowadzone w sprawie, a dopiero później zapadła decyzja o postawieniu zarzutu Włodzimierzowi Cimoszewiczowi. I tu pojawił się problem, ponieważ polityk zdobył mandat do Parlamentu Europejskiego i aby w ogóle móc oficjalnie postawić mu zarzut, musiał mieć uchylony immunitet. Wniosek o uchylenie immunitetu europosła od Prokuratora Generalnego trafił do Parlamentu Europejskiego w lipcu 2021 r.

Dopiero teraz immunitet został uchylony. Bo wcześniej musiała się tą sprawą zająć właściwa komisja, a później Parlament Europejski. Posłowie z Parlamentu Europejskiego zgodzili się z tym, że sprawa, w jakiej może odpowiadać karnie Włodzimierz Cimoszewicz, nie ma na celu zaszkodzenia mu politycznie.

„Mając na uwadze, że w tym przypadku Parlament nie znalazł dowodów wskazujących na zaistnienie fumus persecutionis, czyli okoliczności wskazujących na leżący u podstaw postępowania sądowego zamiar zaszkodzenia działalności politycznej posła, a tym samym Parlamentowi Europejskiemu; (...) podejmuje decyzję o uchyleniu immunitetu Włodzimierza Cimoszewicza” – poinformowano w sprawozdaniu Parlamentu Europejskiego.

Hajnówka. Były premier Włodzimierz Cimoszewicz potrącił rowerzystkę. Trafiła do szpitala [ZDJĘCIA]

Wkrótce zatem Włodzimierz Cimoszewicz usłyszy jednak zarzuty sformułowane przez białostockich śledczych. Prokuratura Okręgowa chce, by odpowiadał on za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Sam Cimoszewicz nieco rok po potrąceniu kobiety twierdził, że te zarzuty są całkowicie nieprawdziwe i bezpodstawne, ale chciał uchylenia mu immunitetu.