- Wcześniej nikt nie nagrał całej takiej płyty –
przypomina Włodek Pawlik.
Chodzi oczywiście o krążek „Pawlik/Moniuszko: Polish Jazz”. Dziś, w dobie mediów wizualnych liczy się już nie tylko muzyka, ale też obraz. Dlatego laureat Grammy postanowił "pokazać" Moniuszkę i to z wielkim rozmachem. I postanowił zaaranżować część z kompozycji ojca opery narodowej i twórcy śpiewników na orkiestrę symfoniczną. A że znał już możliwości białostockich filharmoników, choćby z racji nagrań płyty "Jazz Suite Tykocin", która stała się przedsionkiem do zrealizowania nagrodzonej Grammy "Calisii", wybrał do nagrania muzyków Opery i Filharmonii Podlaskiej. Nagrania z świetnym realizatorem dźwięku, ale też zapisu na wiele kamer. Teraz przygotowuje wielką premierę zapisu swojej pracy artystycznej w Białymstoku wśród melomanów w Stanach Zjednoczonych.
I to nie jest błąd. Pawlik już koncertował z jazzowymi interpretacjami Moniuszki w USA, także w wersjach symfonicznych.
- Jedna z kontrabasistek, Amerykanka, z Paderewski Symphony Orchestra po koncercie zapytała, czy mogłaby pożyczyć ode mnie te jazzowe nuty, bo ma też jazzowy zespół i bardzo chętnie by te utwory pograli. I niech to będzie puenta! Niezależnie od okoliczności, czy Amerykanie wcześniej znali, czy nie znali Moniuszkę, okazuje się, ze w tej formule jazzowej ta muzyka okazała się na tyle intrygująca, że chcieli od razu ją grać ze swoim jazzowym zespołem tak jak inne standardy jazzowe –
opowiada Włodek Pawlik.
Konsekwencją tych koncertów, które odbiły się bardzo szerokim echem nie tylko wśród amerykańskiej Polonii, ale w Chicago i w ogóle w USA, miały być tegoroczne występy w Carnegie Hall w Nowym Jorku i w John F. Kennedy Center w Waszyngtonie, ale w związku z epidemią zamiast tego muzycy trafili do Białegostoku. Włodek Pawlik postanowił dotrzymać obietnicy danej amerykańskim promotorom i przynajmniej w formie online zagrać przed tamtejszą widownią.
- Ten projekt mnie autentycznie cieszy, czuję się z tą muzyką dobrze i wiem, że ma w tej formule duży potencjał muzyczny i estetyczny, który mimo trudności przedziera się poza granice Polski -
wyznaje laureat Grammy.
To także możliwość zaprezentowania światu potencjału Białegostoku, naszych muzyków i kunsztu dyrygenckiego Mirosława Jacka Błaszczyka. Uznany dyrygent zastrzega, by nie traktować tego nagrania w kategorii eksperymentu.
- Ta współpraca jest ciekawa i rozwijająca orkiestrę. Musi być skoncentrowana, grac w odpowiednim tempie, tu nie ma możliwości na rubata, dowolności – musi być to, co jest zapisane -
mówi Błaszczyk.
Efekty pracy białostockich muzyków z triem Włodka Pawlika po raz pierwszy zobaczymy w sobotę, 21 listopada, o godz. 21. na facebooku laureata Grammy. A z nami - cały świat.
Czytaj też: Włodek Pawlik, zdobywca Grammy z trio i muzykami OiFP nagrywa w Białymstoku koncert na wideo
Teraz oglądasz: OiFP. Włodek Pawlik trio chór i orkiestra - Kantata Myśląc Ojczyzna - fragmenty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?