Wissa Szczuczyn przed wielką szansą

Wygraj TABLET w naszej akcji "Czytam, więc …"

- Wiemy, jak wielki krok do awansu możemy zrobić w Michałowie, ale nie myślimy jeszcze o mrożeniu szampanów. Najpierw trzeba wygrać - zaznacza trener lidera Jan Limberger.

Przed Wissa nikt się nie położy, o czym piłkarze ze Szczuczyna mogli przekonać się w minionej kolejce, w które zacięty opór stawiały im rezerwy ŁKS 1926 Łomża. Podobnej postawy goście mogą się spodziewać w środę w Michałowie.

- Wiadomo, że każdy ma ambicje i jak się jest na dziewiątym miejscu w tabeli, to chce się być na ósmym, a nie na dziesiątym - zauważa Limberger. - Sprawę dodatkowo komplikują nam kontuzje kilku podstawowych piłkarzy, co przy naszej wąskiej kadrze jest sporym problemem. Ale jeśli chce się awansować, to trzeba sobie z tymi problemami poradzić - dorzuca.

W Hajnówce spotkają się dwie drużyny, które po okresie słabych spotkać zaczęły się rozpędzać. Sprawiło to, ze zarówno Puszcza, jak i Cresovia wciąż liczą się w walce o awans.

- Niestety, znów mamy poważne problemy kadrowe, bo ze składu z powodu żółtych kartek i kontuzji wypada trzech piłkarzy, stanowiących o obliczu drużyny - martwi się opiekun zespołu z Hajnówki Piotr Pawluczuk. - Ale gramy u siebie i nie położymy się przed rywalem. Nie ma u nas jakiejś wielkiej presji na awans, co nie zmienia naszego nastawienia, że w każdym meczu walczymy o zwycięstwo - dorzuca.

Emocji nie powinno zabraknąć też w Gródku. Dobra passa Hetmana Białystok została co prawda ostatnio przerwana przez imiennika z Tykocina, ale podopieczni Andrzeja Pietrzyka wciąż mogą realnie myśleć o bardzo wysokim miejscu.

Problem w tym, że białostoczan czeka niezwykle trudne starcie na boisku rewelacji rundy wiosennej. Gryf ostatnio wygrał w Bielsku Podlaskim z Turem, co jest znaczącym osiągnięciem i zamierza rozprawić się także z hetmańskimi.

- Nie ponieśliśmy porażki od 16 kolejek i apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wiadomo, że każda passa się kiedyś kończy, ale zrobimy wszystko, by nie stało się to teraz. Mamy szeroki skład, jest rywalizacja o miejsc w jedenastce. Różnie mówi się o tym, ile drużyn spadnie po sezonie, więc dla świętego spokoju chcemy zająć jak najwyższe miejsce, a do tego potrzebujemy zwycięstw - zaznacza trener piłkarzy z Gródka Jan Łotysz.

Po wygranej w Białymstoku wzrosły notowania Hetmana Tykocin. W wypadku zwycięstwa ze Spartą Augustów drużyna Andrzeja Pogorzelskiego znów stanie się jednym z głównych kandydatów do awansu.

Środa: Puszcza Hajnówka - Cresovia Siemiatycze (godz. 16), ŁKS 1926 II Łomża - MKS Mielnik (16), Gryf Gródek - Hetman Białystok (17), Hetman Tykocin - Sparta Augustów (17), KS Michałowo - Wissa Szczuczyn (17), LZS Narewka - Znicz Suraż (17.30).
Mecz: Sparta 1951 Szepietowo - Włókniarz Białystok został przełożony na 27 maja.
Mecz: Ruch Wysokie Mazowieckie - Promień Mońki nie zostanie rozegrany.
Pauzuje: Tur Bielsk Podlaski.

1. Wissa 26 54 45:19
2. Cresovia 26 47 42:30
3. Tur 27 47 39:30
4. Puszcza 27 46 44:28
5. Hetman T. 26 45 36:25
6. Hetman B. 27 44 48:43
7. Sparta Sz. 27 39 25:26
8. Narewka 26 34 27:36
9. Gryf 26 34 33:42
10. Michałowo 26 32 33:44
11. Włókniarz 26 32 45:46
12. Sparta A. 27 31 38:50
13. Promień 26 29 33:30
14. Znicz 26 27 27:47
15. Mielnik 26 26 31:41
16. ŁKS II 26 18 31:58
17. Ruch 27 40 65:47