Wiosna chce dodać skrzydeł Europie. W weekend ujawni swoją jedynkę do Parlamentu Europejskiego

Do wyborów idziemy samodzielnie, nie będziemy wchodzili w koalicję z KE ani z żadnym innym ugrupowaniem. Zrobiliśmy to po to, by pokazać Polkom i Polakom, że nie tylko duże obozy partyjne jak PO czy PiS mogą liczyć się w tych wyborach. Chcemy pokazać, że taka partia progresywna jak Wiosna jest w stanie osiągnąć duży sukces w wyborach do Parlamentu Europejskiego - mówi Michał Saniewski szef podlaskich struktur Wiosny.

Jego partia idzie na wybory z hasłem: dodajmy Europie skrzydeł.

Michał Saniewski przypomina, że 23 marca w Warszawie zostaną ogłoszone jedynki wszystkich okręgach wyborczych, także podlasko-warmińskiego. Na razie przedstawiciele Wiosny nie ujawniają, kto będzie otwierał listę wyborczą. Najpierw mówiono, że może być to Danuta Huebner, teraz pojawiają się informacje, że jedynkę może dostać Michał Saniewski.

- Po ogłoszeniu jedynek, w każdym mieście wojewódzkim pojawi się Robert Biedroń - zapowiada Michał Saniewski.

Wyborczych przygotowań jest więcej. Powstał już komitet wyborczy Wiosna Roberta Biedronia. Szefem sztabu wyborczego został Paweł Krutul, zastępcą Michał Saniewski. Ruszyła już zbiórka podpisów potrzebnych do zarejestrowania komitetu.

- Rozpoczynamy wielką akcję w 25 miastach. Oprócz zbiórki podpisów, chcemy podjąć działania na rzecz aktywizacji tej części społeczeństwa, która do tej pory nie brała udziału w wyborach do Europarlamentu. Ten odsetek jest duży - to ok. 75 proc. Natomiast Wiosna chciałaby, by był on przynajmniej na poziomie wyborów do parlamentu krajowego. wiemy, że Polki i Polaków na to stać. Chcemy pokazać, że polityka może być zupełnie inna, że nowi europosłowie będą godnie reprezentować polskie społeczeństwo - mówi Monika Garbowska-Sliż z partii Wiosna.

Wiosna idzie przeciwko Kościołowi. Biedroń: Chcemy dymisji arcybiskupa Gądeckiego