Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wioleta K. zabiła partnera ciosem w serce. 28-latka padła przed sędziami na kolana. Jest wyrok

Magdalena Kuźmiuk [email protected]
Wyrok jest już prawomocny
Wyrok jest już prawomocny Archiwum
Kochałam Adama. Oddałabym wszystko, żeby tylko on żył. Nie skrzywdziłam go. Przysięgam - płakała Wioleta K. na rozprawie. Potem 28-latka oskarżona o zabójstwo partnera zrobiła coś, co się na salach rozpraw nie zdarza. Wioleta K. padła przed sędziami na kolana.

Sprawa trafiła w poniedziałek na wokandę sądu apelacyjnego, bo z wyrokiem sądu pierwszej instancji nie zgodził się zarówno prokurator, jak i obrońca Wiolety K. Prokurator, który chciał surowszej kary, niż cztery lata więzienia, dzisiaj cofnął swoją apelację. Mecenas, broniąca 28-latki, prosiła sąd o złagodzenie wyroku.

Sędziowie odrzucili jej apelację, choć dokonali korekty wyroku. Uznali, że Wioleta K. działała nie z zamiarem bezpośrednim - jak ustalił sąd pierwszej instancji - a z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia partnera Adama W. Co oznacza, że przewidywała, że Adam W. może umrzeć i godziła się na to.

Tragedia rozegrała się pod koniec sierpnia 2013 roku w mieszkaniu Wiolety K. przy ulicy Tuwima. Adam był wściekły, bo Wioleta wieczór spędziła z siostrą u jej znajomego. Gdy wróciła do domu, Adam był pijany i mocno pobudzony narkotykami, agresywny. Wioleta wyszła do kuchni zrobić sobie frytki. On nie pozwolił jej zjeść. Wyzywał, ciągał za włosy. Nagle Wioleta odwróciła się z nożem w ręku, którym mieszała frytki w garnku. I zadała partnerowi cios. Był silny, prosto w serce.

Adam nie zmarł od razu. Twierdził, że czuje się dobrze. Dalej się awanturował. Wioleta K. wezwała karetkę i uciekła z mieszkania. Adam nie chciał jechać do szpitala. Potem przez kilka godzin nie zgadzał się na operację. Na blok trafił ponad pięć godzin po tym, jak Wioleta go dźgnęła. Było za późno.

- Przestępstwo zabójstwa zagrożone jest karą od ośmiu lat pozbawienia wolności. Oskarżona została skazana na cztery lata. Odbyła już prawie połowę kary. We wrześniu będzie się starać o przedterminowe warunkowe zwolnienie. Nie można więc mówić o tym, że wymierzona kara jest rażąco surowa - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Andrzej Czapka.

Wyrok jest już prawomocny.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny