Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiktoria Tołłoczko–Tur zaprasza do Galerii im. Sleńdzińskich

Marta Pietruszko
Wiktoria Tołłoczko-Tur akwarelę „Wyszków” namalowała w 2005 roku.  Na piątkowym wernisażu będzie dostępny katalog z obszernym wyborem dorobku artystki.
Wiktoria Tołłoczko-Tur akwarelę „Wyszków” namalowała w 2005 roku. Na piątkowym wernisażu będzie dostępny katalog z obszernym wyborem dorobku artystki. Archiwum Galerii im. Sleńdzińskich
Wystawa „Przezroczystość” to ukoronowanie rocznego stypendium i okazja do świętowania 75. urodzin artystki. Wernisaż przy ul. Legionowej 2 jutro.

W tym roku zasłużona białostocka artystka otrzymała roczne stypendium od Prezydenta Miasta Białegostoku, a inną, równie ważną okazją do zaprezentowania twórczości są jej 75. urodziny.

Wiktoria Tołłoczko-Tur urodziła się w niewielkiej miejscowości Bilminy pod Sokółką, ukończyła Liceum Technik Plastycznych w Supraślu, które w czasie jej nauki przeniesiono z Białegostoku. Jako pierwsza absolwentka tej szkoły została studentką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Studia ukończyła 1968 roku, wykonując pracę dyplomową w pracowni znanego, debiutującego jeszcze przed wojną kolorysty Czesława Rzepińskiego.

Powróciła do Białegostoku, aby zasilić szeregi Białostockiego Okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. W 1974 roku, z okazji Dożynek Centralnych, wykonała techniką sgraffita zachowane do dzisiaj sylwetki czterech zwierząt na fasadzie kamienicy przy ul. Lipowej 1.

Malarka upodobała sobie plenery malarskie w Białowieży, w których brała udział 19 razy, poczynając od 1978 roku, a kończąc na ostatnim, 36. z kolei, który odbył się w 2004 roku. Równolegle pracowała w PP Pracowniach Konserwacji Zabytków w Białymstoku, zajmując się konserwacją malarstwa i rzeźby polichromowanej.

Zapewne niewiele osób wie, że na początku lat 80. XX wieku była częścią zespołu pracującego nad renowacją Panoramy Racławickiej. Najcenniejsze obiekty Podlasia, które uchroniła przed zniszczeniem, to miedzy innymi osiemnastowieczny wizerunek Chrystusa Ukrzyżowanego z kościoła w Gródku, czy wizerunek św. Mikołaja w Miłkowicach-Maćkach z XVII wieku, a także liczne obiekty w zbiorach muzealnych.

Pod koniec lat 80. XX wieku malarka odkryła dla siebie technikę akwareli i do tego stopnia zachwyciła się jej możliwościami, że w niedługim czasie zarzuciła całkowicie olej. Tworzyła na licznych plenerach: w Janowie Podlaskim, Sandomierzu, Wyszkowie, Międzyrzecu, a także w Grecji. Wypracowała unikatowe, niezwykle efektowne i pełne nastroju rozwiązania artystyczne, które zapewniły jej pozycję najlepszej akwarelistki naszego regionu. Kilka lat temu powróciła do oleju. Od dwóch lat organizuje własny plener w Puciłkach w pobliżu rodzinnych Bilmin.

Aktualna wystawa – „Przezroczystość” – jest zupełnie inna niż poprzednie tej artystki, ponieważ zawiera reprezentatywny przekrój jej twórczości, począwszy od dużego formatu pejzaży białowieskich z początku lat 80. XX wieku, poprzez liczne akwarele, po najnowsze, malowane z głębi serca widoki greckich uliczek lub polskich łąk.

Kuratorami wystawy są Izabela Suchocka i Marta Pietruszko. Ekspozycji towarzyszy obszerny katalog, prezentujący całość dorobku artystki. Wernisaż wystawy „Przezroczystość” rozpocznie się w najbliższy piątek, 15 grudnia o godz. 18 w Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Legionowej 2. Wystawę będzie można oglądać do 21 stycznia 2018 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny