Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wigilijny stół zamawiam...

Izabela Krzewska [email protected]
Wigilijny stół zamawiam...– Staramy się, żeby nasze dania smakowały jak domowe – mówi Halina Muszyńska, szefowa kuchni w Centrum Astoria, prezentując rybę faszerowaną i rybę po grecku.
Wigilijny stół zamawiam...– Staramy się, żeby nasze dania smakowały jak domowe – mówi Halina Muszyńska, szefowa kuchni w Centrum Astoria, prezentując rybę faszerowaną i rybę po grecku. A. Chomicz
Coraz więcej z nas korzysta z ofert gastronomicznych firm.

Karp, ryba po grecku, kapusta z grzybami – trudno nam wyobrazić wigilijny stół bez tych przysmaków. Ale... Już tylko bardzo ambitne gospodynie domowe decydują się wykonać świąteczne menu od deski do deski samodzielnie. Jak potwierdzają pracownicy białostockich restauracji i barów oferujących catering, liczba chętnych na gotowe potrawy wigilijne rośnie z roku na rok. Wydatek dla czteroosobowej rodziny to ok, 100 złotych.
–  Powodem jest wygoda, ale też zmiany w nowoczesnym społeczeństwie  – tłumaczy dr Maciej Krzywosz z Instytutu Socjologii UwB. – To co było charakterystyczne dla PRL-u czy kultury tradycyjnej, mianowicie zaspokojenie pewnych potrzeb we własnym zakresie, dziś można zlecić specjalistom, od opieki nad grobem po przygotowanie potraw świątecznych.

Nie bez znaczenia jest też zmiana roli kobiet w rodzinie, które oprócz domu zajmują się też pracą zarobkową i po prostu nie mają czasu.
– Trudno wymagać od kobiety, żeby zajmowała się profesjonalnie swoim zawodem, a jednocześnie poświęcała parę dni na przygotowania świąteczne: gotowanie i sprzątanie – dodaje dr Krzywosz.

Te same przyczyny, mianowicie brak czasu, wymienia Iwona Augustyniak, koordynator ds. sprzedaży w Barze Grodno. – Choć trzeba przyznać, że nasi klienci niekoniecznie zamawiają całe zestawy wigilijne. Prawdopodobnie z oszczędności. Część dań przygotowują samodzielnie, ale u nas kupują te, których przygotowanie wymaga pewnej wprawy i umiejętności, jak choćby szczupak faszerowany. Jest nie tylko smaczny, ale i ładnie podany.
Za 50 gramów trzeba zapłacić 4,50 zł, za tą samą porcję barszczu z uszkami – 4 zł. Do piątku, 20 grudnia można składać zamówienia. Odebrać zaś w poniedziałek lub w Wigilię rano.

Kto zamawia? Osoby młode i starsze, którym nie ma kto pomóc przygotować wigilijną wieczerzę.
– Wigilijne dania są smacznie i całkiem w przystępnych cenach – uważa 73-letnia pani Leokadia Czyżewska. – Przyjedzie do mnie córka z rodziną, a ja nie mam siły na stanie przy garnkach. Mimo że kupne, to jedzenie jak swoje.
– Staramy się, żeby nasze dania smakowały klientom i przywodziły na myśl domową kuchnię – mówi Halina Muszyńska, szefowa kuchni w restauracji Centrum Astoria. – Dużym zainteresowaniem cieszą się te potrawy, których przygotowanie jest pracochłonne, tj. pierogi. Panie, które zamawiają kutię z makiem, tłumaczą z kolei, że nie umieją gotować pęczaku – dodaje ze śmiechem.

Restauracja nie przyjmuje zamówień już od 18 grudnia. Ale zapominalscy w poniedziałek, od godz. 10 do 16 mogą przyjść na kiermasz potraw wigilijnych i świątecznych. Jakich? Wędzonki własnego wyrobu, pasztety, ryby na różne sposoby oraz pyszne świąteczne wypieki. – To typowy kiermasz, gdzie można zobaczyć, kupić potrawy, a nawet degustować. Po kilku latach, na prośbę klientów, postanowiliśmy wrócić do tej tradycji – podkreśla Joanna Biała z PSS Społem Białystok.

W Wigilię serwuje się głównie potrawy postne. Dla znudzonych typowym śledziem w oleju, czy karpiem w galarecie, niektóre restauracje oferują np. pasztet z pstrąga w otoczce łososiowej, roladę szpinakowo-łososiową czy kulebiak z kapustą wigilijną. Ten ostatni można zamówić w  Hotelu Villa Tradycja. – To pieczony pieróg nadziewany farszem, potrawa kuchni kresowej – mówi Olga Gabiec, kierownik ds. marketingu. Na zamówienia czeka do poniedziałku. Można skomponować swój własny zestaw. Oprócz tradycyjnych łazanek czy karpia, do wyboru są sałatki z makrelą, tatar śledziowy. – Ludzie w większości decydują się na zimne przystawki – podsumowuje. – Wydaje mi się, że Białystok nie jest tego typu miastem, gdzie ludzie żyją w nieustannym biegu, a znacznie chętniej przygotowują potrawy sami w domowym zaciszu razem z najbliższą rodziną – tradycyjnie – podsumowuje

Wydatki na święta
Na bożonarodzeniowe prezenty, jedzenie oraz spotkania z najbliższymi polska rodzina wyda w tym roku ok. 1126 zł – wynika z raportu firmy Deloitte „Zakupy Świąteczne 2013”. Święta sfinansujemy głównie z oszczędności, zrobi tak aż 78 proc., a tylko co dwudziesta osoba ma zamiar zadłużyć się w banku. Na pierwszym miejscu w świątecznym budżecie tradycyjnie znajdują się wydatki na artykuły spożywcze, a na drugim – wydatki na prezenty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny