W powiecie białostockim doszło do przesilenia politycznego. W radzie większość ma PiS i koalicja złożona z trzech radnych klubu Niezależnych i tyle samo z Naszego Podlasia. Są w opozycji do rządzących PO - PSL.
- Na ostatniej sesji przecież powiedziano, że radni klubu Naszego Podlasia są niemalże w koalicji z PiS - mówi Antoni Pełkowski, starosta powiatu białostockiego z PSL.
Zdradza, że z PiS zaczęli współpracować Jarosław Wądołowski, Antoni Bogdan i Wiesław Pusz. Ten ostatni przez 16 lat rządził powiatem, a teraz jest nieetatowym członkiem zarządu powiatu. - Osobistych animozji nie ma, ale od dłuższego czasu nie było współpracy. Radni koalicji PO - PSL nie pytali o zdanie Naszego Podlasia. Porozumieliśmy się więc z PiS - nie kryje Pusz.
- Nie ma więc powodów, by pan Pusz dalej zasiadał w zarządzie. Tym bardziej że popiera plany odwołania mnie - mówi wprost Pełkowski.
Dlatego wraz z radnymi PO - PSL chce pozbawić Pusza stanowiska w zarządzie. I na poniedziałek na godz. 16.30 zwołuje nadzwyczajną sesję. - Nie jest tajemnicą, że są plany, by w nowym rozdaniu władzy moim następcą był Jan Perkowski z PiS, zaś wicestarostą Wiesław Pusz - zdradza Antoni Pełkowski.
Jan Perkowski, przewodniczący klubu PiS w radzie powiatu twierdzi, że wciąż trwają rozmowy nad kandydaturami.
- Odwołanie Pusza to tylko chęć odegrania się za zmianę koalicji - ripostuje Perkowski.
Tyle że to właśnie PiS rok temu żądał od Pusza rezygnacji z członkostwa w zarządzie, bo pracuje w Domu Pomocy Społecznej w Choroszczy. A ten podlega starostwu powiatowemu, a więc także i Puszowi.- Radni PiS powinni być więc za. Chyba że teraz koniunktura się zmieniała i już im to nie przeszkadza - sądzi Antoni Pełkowski.
Jan Perkowski zapewnia, że jego klub sprawdził prawnie sytuację pracy Pusza w DPS. Okazało się, że nie koliduje ona z byciem członkiem zarządu.
Tymczasem były starosta jeszcze przed poniedziałkową sesją zamierza złożyć wniosek o odejście z zarządu.
Brakuje jednego głosu
Radni mieli w poniedziałek głosować nad odwołaniem Antoniego Pełkowskiego, starosty białostockiego. Jednak sesja została odłożona na 19 września. PiS zarzuca mu brak rzetelnego pomysłu na rozwiązanie kłopotów szpitala w Łapach oraz niegospodarne zarządzanie majątkiem. Radni PiS nie ukrywają, że zamierzają przejąć władzę w powiecie. By odwołać starostę potrzebują 17 głosów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?