Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiesław Janicki może mieć swoją ulicę

Jerzy Doroszkiewicz
Wiesław Janicki był dziennikarzem z krwi i kości. Opisywał Polskę dźwiękiem i słowem, jak nikt inny.
Wiesław Janicki był dziennikarzem z krwi i kości. Opisywał Polskę dźwiękiem i słowem, jak nikt inny. Andrzej Zgiet
Twórca „Teatru Naturalnego”, sagi radiowej „Na Młynowej” i Cześka Tarasewicza zasługuje na upamiętnienie. Tak uważają nasi radiowcy

Teatr Naturalny, jaki stworzył Wiesław Janicki, był wielkim przebojem Programu 3 Polskiego radia - przypomina Jan Smyk, jeden z najlepszych reporterów radiowych, od kilkudziesięciu lat pracujący w Radiu Białystok. - Od śmierci Wieśka marzy nam się, by w Białymstoku pozostał po nim jakiś ślad.

Dziennikarze Radia Białystok, które w Polsce znane jest z „Białostockiej Szkoły Reportażu”, postanowili przypomnieć białostoczanom o swoim radiowym koledze. To przecież on, podobnie jak Andrzej Bartosz, na początku lat 70. XX wieku zapisywał polską rzeczywistość na radiowych taśmach, przekuwając wypowiedzi prostych mieszkańców Podlasia w niemal filozoficzne traktaty. Dziennikarze umieli odnaleźć niecodzienne tematy, które zadziwiały swoją świeżością i unikalnością całą Polskę.

- Wystarczy przypomnieć sobie reportaż „Pojedynek” o bójce dwóch lekarzy o pannę na wiejskim weselu - wspomina Jan Smyk.

Słuchacze „Powtórek z rozrywki” w radiowej Trójce nazwisko Wiesława Janickiego kojarzą przede wszystkim z Teatrem Naturalnym. Od postaci narratora - Stefana Saleja, na co dzień strażnika przemysłowego w rozgłośni przy Świerkowej, po całą galerię naturszczyków, którzy cudowną gwarą odgrywali niesamowite scenariusze pisane przez dziennikarza. Mówili gwarą znad Biebrzy, a centrum ich mikrokosmosu był Goniądz.
- Chcielibyśmy, by imię Wiesława Janickiego nosiła dzisiejsza ulica Jana Leńskiego, niewielka uliczka na Wygodzie - marzy Jan Smyk. Przy okazji obowiązkowej dekomunizacji białostockich ulic mieszkańcy będą wybierali pomiędzy dziennikarzem a Agnieszką Osiecką i Wojciechem Kilarem. Radiowcy postanowili przygotować ulotkę z biografią dziennikarza i osobiście odwiedzać mieszkańców dzisiejszej ulicy Leńskiego. - Byłoby miło, gdyby patronem ulicy w Białymstoku został ktoś tak mocno związany z Białymstokiem - tłumaczy Jan Smyk. Głosowanie potrwa do 16 listopada.

Wiesław Janicki wspólnie z Jerzym Kwaczyńskim stworzyli potęgę pierwszej białostockiej popołudniówki, legendarnego „Kuriera Podlaskiego”, po który w latach 80. XX wieku ustawiały się do kiosków długie kolejki. To z tego dziennika narodził się „Kurier Poranny”.

Czytelnicy „Gazety Współczesnej” pamiętają z pewnością 1065 rozmów z mieszkańcem ulicy Młynowej, Cześkiem Tarasewiczem. Jego postać stała się kanwą do stworzenia 621 odcinków sagi radiowej „Na Młynowej”.

W najbliższych dniach na antenie Polskiego Radia Białystok będzie można usłyszeć najsławniejsze reportaże Wiesława Janickiego.

Zamiast Leńskiego swoją ulicę może mieć wielki propagator białostockiej i podlaskiej gwary - Wiesław Janicki

Dekomunizacja ulic w Białymstoku. Takie ankiety trzeba wypeł...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny