Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielokulturowość nie musi być prezyczyną konfliktów

Janusz Bakunowicz
, wygłosił główny wykład na temat wielokulturowości w naszym regionie wygłosił
, wygłosił główny wykład na temat wielokulturowości w naszym regionie wygłosił
Wielokulturowość. Tradycja. Wychowanie - pod takim hasłem Gimnazjum nr 1 zorganizowało konferencję dotyczącą kwestii stosunków narodowościowo-wyznaniowym w naszym regionie. Konferencja została przygotowana przy współpracy z Kuratorium Oświaty w Białymstoku.

Bielsk Podlaski bez wątpienia należy uznać za miasto wielokulturowe i wielowyznaniowe. Ścierają się tu elementy kultury polskiej, ukraińskiej i białoruskiej. Obok wyznawców katolicyzmu żyją tu prawosławni, baptyści, zielonoświątkowcy.

Taki mieszanka wyznaniowo-narodowościowa wcale nie musi być przyczyną konfliktów, a wręcz przeciwnie. Umiejętność bezkonfliktowego współżycia może posłużyć za wyznacznik stopnia tolerancji.

Za taki przykład może służyć Zespół Szkół im. A. Mickiewicza w Bielsku Podlaskim. Tutaj prawie 20 proc. uczniów uczy się języka ukraińskiego jako języka mniejszości narodowej. Na zajęcia z języka ukraińskiego uczęszczają nawet osoby, dla których język ten nie jest mową ojczystą.

- By zachować ową wielokulturowość musimy wpoić ją młodszemu pokoleniu - uważa ks. Adam Dzienisiuk. - Bardzo ważnym jest to, by w tym środowisku się znaleźć i z szacunkiem odnosić się do innej kultury.

Głównym prelegentem był prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor Uniwersytetu w Białymstoku. Podkreślił on, że województwo podlaskie od samego początku jego istnienia było stykiem nakładania się z jednej strony kultury mazowieckiej, z drugiej - ruskiej. Było stykiem katolicyzmu i ortodoksji.

- Podejmuje się wiele inicjatyw związanych z kreowaniem kultur i wymianą doświadczeń w tym zakresie - mówi prof. Jerzy Nikitorowicz, rektor Uniwersytetu w Białymstoku. - Buduje się elementy tej wielokulturowości. Szanuje się język przodków, obrzędy, rytuały, tradycje. A tradycje to przede wszystkim treści, dopiero później formy przekazu, a generalnie atrakcyjność spotkania starszego i młodszego pokolenia. W programach szkolnych mamy coś takiego, że twórcy ludowi przychodzą do szkoły i prowadząc zajęcia wyzwalają w uczniach chęć i potrzebę widzenia swoich dziadków. Twórca ludowy jest traktowany przez dzieci, przez młodzież z perspektywy swego dziadka. To jest efekt budowania więzi pokoleniowej.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny