W końcu doczekaliśmy się i sprzęt ratujący życie noworodkom trafił do bielskiego szpitala. Na ten prezent od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pacjenci i pracownicy oddziałów ginekologicznego i położniczo-noworodkowego czekali od dawna. Z otrzymanego przez szpital sprzętu bardzo cieszą się też wolontariusze, którzy od kilu lat organizują finały Orkiestry w naszym mieście.
- Od ośmiu lat bielski szpital był pomijany przy rozdzielaniu sprzętu - mówi Piotr Wawulski, prezes Stowarzyszenia Kreatywny Bielsk, który od czterch lat organizuje finały WOŚP w Bielsku Podlaskim.
- W zeszłym roku kilkakrotnie kontaktowałem się z fundacją WOŚP w Warszawie, by jej przypomnieć o naszych lokalnych potrzebach. Cieszę się, że w końcu nasza praca została doceniona. To pokazuje jej sens.
Rzeczywiście. Gdy odwiedziliśmy bielski szpital, to nowy sprzęt już pracował i ratował życie nowo narodzonemu dziecku.- To wcześniak, który urodził się w 35. tygodniu ciąży - tłumaczył ordynator oddziału dr Grzegorz Brzostek. - A zazwyczaj porody odbywają się po 40 tygodniach.
Dlatego chłopczyk tuż po urodzeniu trafił do inkubatora. - To nowoczesny sprzęt, który zapewnia idealne warunki dla nowo narodzonego dziecka - mówiły położna oddziałowa Beata Bołdak i pielęgniarka Walentyna Korszak. - Ma ono odpowiednie powietrze i temperaturę, a my dobry dostęp do niego.
Inkubator to tylko jeden ze sprzętów, które trafiały do bielskiego szpitala, dzięki fundacji organizującej Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Oprócz niego przyjechały m.in.: kardiomonitor badający pracę serca noworodka, sprzęt wspomagający oddech i podstawowe czynności życiowe dziecka oraz lampa do leczenia żółtaczki noworodków.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?