Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wiece, flagi, chorągiewki

(mart)
W roku 1937 ulicami miasta przejechali rowerzyści Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego w Hajnówce. Na czele jechał Sergiusz Martysiewicz
W roku 1937 ulicami miasta przejechali rowerzyści Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego w Hajnówce. Na czele jechał Sergiusz Martysiewicz
Jak przed wojną świętowano 1 maja w robotniczej Hajnówce.

Tradycje pierwszomajowych pochodów i demonstracji sięgają w naszym mieście czasów grubo przedwojennych, bowiem pierwszy pochód odbył się w roku 1924. Oficjalnymi przygotowaniami tego pierwszego wiecu robotniczego zajął się komitet powołany spośród członków związków zawodowych i PPS. Robotnicy zorganizowali zbiórkę funduszy, aby opłacić orkiestrę i zakupić materiały dekoracyjne.

Według wspomnień nieżyjących już uczestników tych pochodów dzień ten wyglądał następująco:

"Od godziny szóstej na ulicy Hajnówki orkiestra grała pobudkę, marsze i pieśni rewolucyjne, potem w zakładach odbywały się masówki. Następnie z zakładów wyruszały grupy manifestantów, łącząc się w jeden pochód."

Robotnicy udawali się na rynek, mieszczący się wówczas w okolicach obecnego Zespołu Szkół Zawodowych. Spotykały się tam załogi tartaku, kolejek leśnych, fabryki chemicznej, Terebenthen, robotnicy leśni oraz chłopi z pobliskich wsi. Na rynku odbywał się wiec, na którym przemawiali przedstawiciele związkowi, członkowie PPS oraz goście zapraszani z wojewódzkich władz związkowych.

Podobne wiece odbywały się w Białowieży, a z czasem także w Czeremsze, Kleszczelach i Narewce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny