Na inaugurację rundy rewanżowej PKO Ekstraklasy Żółto-Czerwoni zremisowali na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:1, ale oprócz wyniku niewiele dobrego było w ich grze.
- Starcie w Gliwicach po prostu tak wyglądało. Takie były realia, że jedna i druga drużyna miały problem z tempem, było dużo szarpanej gry, każdy się bał zaryzykować. Boisko też nie było w najlepszym stadnie, ciężko wyprowadzało się ataki spod własnej bramki - przyznaje Wojciech Łaski. - Ale wierzę, że w kolejnych spotkaniach będziemy wyglądali lepiej. Kwestia czasu, kiedy wejdziemy na wyższe obroty - przekonuje.
Wojciech Łaski: Na Widzewie chcemy wyjść odważnie
Zdaniem Jagiellończyka spotkanie w Łodzi będzie wyglądało inaczej niż potyczka w Gliwicach.
- Nasz najbliższy rywal na pewno ma inny sposób gry. Piast grał bardzo bezpośrednio, Widzew lubi atak pozycyjny, wyprowadzać piłkę od defensywy, stosować wysoki pressing - uważa piłkarz Jagiellonii. - Mecz z Piastem udowodnił, że nasze cofnięcie się spowodowało utratę gola. Na Widzewie chcemy wyjść odważnie, grać w piłkę. Tylko w taki sposób możemy zdobywać punkty - deklaruje.
W Gliwicach Łaski był najjaśniejszym punktem Żółto-Czerwonych i strzelił kapitalnego gola z dystansu. Wcześniej 22-letni zawodnik miał dwa trafienia w meczach sparingowych.
- Cieszę się z pierwszej bramki w ekstraklasie. Na pewno zechce to jeszcze powtórzyć, ale czy zagram w Łodzi? Wszystko zależy od trenera. Ja z pewnością postaram się zaprezentować z możliwie najlepszej strony - mówi Wojciech Łaski.
Mecz Widzew - Jagiellonia rozpocznie się w piątek - 3 lutego, o godz. 20.30. Transmisja w stacji Canal + Sport.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?