- Prawo i Sprawiedliwość od zawsze przykładało duża wagę do kwestii obronności. Dla nas kwestie bezpieczeństwa są sprawą priorytetową. Gdy dziś patrzymy na to, co się dzieje w Ukrainie, to wyraźnie widziemy jak ważne są działania, które zmierzają do silnej i liczebnie większej armii. Nasi żołnierze dają nam ogromne poczucie bezpieczeństwa - podkreślała Marszałek Sejmu Elżbieta Witek.
O tym, jak ważna i potrzebna, zwłaszcza w obecnych czsach, jest silna armia, mówił też wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.
- Wojsko Polskie, oprócz tego, że wciąż przebywa na granicy, to równolegle ćwiczy z siłami NATO-wskimi, żeby odstraszyć agresora i zapewnić bezpieczeństwo naszej ojczyźnie. Dlatego trafia do nas nowoczesny sprzęt, dzięki któremu możemy odchodzić od postsowieckiego wyposażenia. Jeszcze w tym roku trafią do nas drony Bajraktar, które tak dobrze sprawdziły się na Ukrainie, oraz rakiety krótkiego zasięgu Pioruny - podkreślał wicepremier.
Wspólnie z marszałek Witek przypominali, że presja migracyjna na polsko-białoruskiej granicy ciągle jest, choć nie na taką skalę, jak jesienią ur. W tamtym roku odnotowano 40 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy, w tym roku już około 6 tysięcy.
Oboje podkreślali, że utrzymanie granicy było możliwe dzięki szybkim decyzjom rządu, który bardzo szybko zareagował na rosnącą presję migracyjną.
- Już na początku lipca 2021 rok rozpoczęliśmy przygotowania związane z położeniem concertiny, która spowolniła forsowanie granicy i przyczyniła się do tego, że ataki migrantów nie były tak skuteczne - przypominał Mariusz Błaszczak.
Podkreślał jednocześnie współpracę żołnierzy Wojska Polskiego z siłami Wojsk Obrony Terytorialnej, które od niemal roku wspierają Straż Graniczną w zabezpieczeniu granicy i budowie zapory.
Zarówno wicepremier, jak i marszałek przypomnieli również o hejcie, który od wybuchu tzw. kryzysu migracyjnego wylewał się na polskich żołnierzy.
- To była wielka hańba dla tych osób, które to mówiły. Bo naszymi żołnierzami możemy się szczycić. Są wysoko oceniani chociażby przez naszych sojuszników - mówiła Elżbieta Witek.
- Wszyscy pamiętamy, jak polscy żołnierze byli atakowani przez polityków opozycji oraz różnych ludzi, aktywistów, którzy żądali otwarcia granicy i wpuszczenia migrantów. Oni wszyscy wpisywal się w plan, o którym dobrze wiemy, że został napisany na Kremlu - dodawał Mariusz Błaszczak.
Marszałek Elżbieta Witek spotkała się jeszcze z komendantem głównym Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomaszem Pragą oraz kierownictwem Podlaskiego Oddziału SG w placówce w Narewce. Tam wzięła udział w odprawie z kadrą dowódczą, podczas której została przedstawiona aktualna sytuacja na granicy polsko-białurskiej oraz bieżący etap realizacji budowy bariery.
Następnie spotkała się jeszcze z funkcjonariuszami SG, z którymi porozmawia o służbie na granicy polsko-białoruskiej podczas presji migracyjnej. Funkcjonariusze z tej właśnie placówki prowadzili najwięcej akcji ratowniczych, pomagając cudzoziemcom, którzy utknęli na bagnach po nielegalnym przekroczeniu granicy.
Ze względu na utrzymującą się wysoką presję migracyjną na odcinku polsko-białoruskiej granicy państwowej, żołnierze Wojska Polskiego od wielu miesięcy wspierają Straż Graniczną i patrolują granicę państwową. Żołnierze ochraniają także trwającą budowę stałej zapory.
Sytuacja na granicy w dalszym ciągu jest niestabilna, migranci przeprowadzają ataki i prowokacje przy wsparciu służb białoruskich, dlatego żołnierze 24 godziny na dobę, bez względu na panujące warunki, nie dopuszczają do nielegalnego przekroczenia granicy przez migrantów.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?