Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wicemarszałek Stanisław Derehajło wygrał proces o zniesławienie. Adam K. skazany na grzywnę, musi też wpłacić 5 tys. zł na OSP Boćki

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
- Jestem zadowolony z decyzji sądu - komentuje Stanisław Derehajło. - Mam nadzieję, że ten wyrok odstraszy innych przed rzucaniem bezpodstawnych oskarżeń.
- Jestem zadowolony z decyzji sądu - komentuje Stanisław Derehajło. - Mam nadzieję, że ten wyrok odstraszy innych przed rzucaniem bezpodstawnych oskarżeń. P. Sawczuk
Adama K., kandydat na wójta gminy Boćki, w 2017 roku pomówił w ulotce wyborczej Stanisława Derehajło, odchodzącego wtedy wójta gminy Boćki. Tak w środę orzekł Sąd Okręgowy w Białymstoku.

Sąd drugiej instancji utrzymał skazujący wyrok wobec Adama K. Uznał, że pomówił on w ulotce wyborczej odchodzącego wójta gminy Boćki, na którego fotel oskarżony kandydował w przedterminowych wyborach w 2017 r.

Jak? Skazany zarzucał Stanisławowi Derehajło niegospodarność, złe zarządzanie gminą, zadłużenie gminy, wykorzystywanie stanowiska dla partyjnych interesów i korzyści majątkowej. Do tego zastraszanie mieszkańców gminy i kupowanie elektoratu.

Dowodów na to nie miał, a twierdzenia stanowiły naruszenie dóbr osobistych - uznał w środę Sąd Okręgowy w Białymstoku. Utrzymał grudniowy wyrok bielskiego sądu. W efekcie Adam K. ma zapłacić grzywnę w wysokości 3 tys. zł oraz 5 tys. zł na cele społeczne. Pokrzywdzony chce, aby te pieniądze trafiły na konto Ochotniczej Straży Pożarnej w Boćkach.

Dodatkową sankcją jest podanie wyroku do publicznej wiadomości. Odpis orzeczenia ma przez miesiąc wisieć na tablicy ogłoszeń Urzędu Gminy Boćki.

Czytaj też: Były starosta bielski prawomocnie skazany za korupcję wyborczą. Sąd: kupował głosy

Proces toczył się z oskarżenia prywatnego, dlatego uzasadnienie orzeczenia było tajne. Pokrzywdzonego nie było na sali rozpraw. Poprosiliśmy go jednak o komentarz.

– Nie byłem nawet kandydatem, a zostałem zaszczuty. Przez to ucierpiała też moja rodzina. Ten człowiek kłamał, oczerniał mnie, nazywał złodziejem. Teraz poniesie konsekwencje. Sprawiedliwości stało się zadość – mówi zadowolony z decyzji sądu wicemarszałek Derehajło.

Zanim został członkiem zarządu województwa podlaskiego, przez ponad 20 lat rządził gminą Boćki. W 2017 r. złożył mandat na rzecz pracy jako doradca Jarosława Gowina, Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Z tego powodu ogłoszono w Boćkach przedterminowe wybory samorządowe.

Co ciekawe, w tej samej ulotce z lipca 2017 r. Adam K. zniesławił swoją konkurentkę: Dorotę Kędra-Ptaszyńską. Kobieta wygrała i wybory na wójta gm. Boćki i proces w trybie wyborczym. Adam K. miał zdementować w prasie nieprawdziwe informacje i publicznie przepraszać. W materiale wyborczym zarzucił kontrkandydatce, że w zamian za dofinansowanie jej kampanii do sejmiku województwa przez Stanisława Derehajło, obiecała zatrudnić na stanowisko dyrektora szkoły partyjną koleżankę.

Zobacz koniecznie: Zenek Martyniuk i marszałkowie woj. podlaskiego zaśpiewali "Przez twe oczy zielone"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny