Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dr Grzegorz Mrugacz: Zakazanie in vitro byłoby przegięciem

Agata Sawczenko
Agata Sawczenko
Dr Grzegorz Mrugacz z Kliniki Bocian
Dr Grzegorz Mrugacz z Kliniki Bocian Klinika Bocian
Dr Grzegorz Mrugacz z Kliniki Bocian o finansowaniu i pozwalaniu na in vitro

Kurier Poranny: Rząd zaprzestaje właśnie finansowania in vitro, a liczba pacjentek w białostockich klinikach rośnie...

Dr Grzegorz Mrugacz z Kliniki Bocian: Białystok jest tą Mekką in vitro w Polsce. No i nie tylko w Polsce. Białostockie kliniki zawsze przyciągały pacjentów. Do nas przyjeżdżają również pacjentki z Rosji , Białorusi, Ukrainy, Anglii, Irlandii, Niemiec, Szwecji, Norwegii, USA. Mieliśmy też pacjentki z Kazachstanu i Kirgistanu.

Mówi Pan, że korzysta na tym nie tylko klinika...

Te pacjentki w jakiś sposób promują nasze miasto, promują region. Obserwuję tę sytuację od jakichś ośmiu lat. Naprawdę tych ludzi się przewija przez Białystok dużo. I oni zostawiają pieniądze nie tylko w naszej klinice - przecież przebywają w naszym mieście po tydzień, dwa, czasami trzy tygodnie. Ci ludzie poznają naszą kulturę, nasze miasto.

Jak to się stało, że Białystok jest taki znany?

No wiadoma sprawa. Pierwsze dziecko z in vitro w Polsce, profesor Marian Szamatowicz...

I cały czas ta legenda żyje?

No tak. To nakręciło również zainteresowanie lekarzy tym tematem. I tak naprawdę liczba wysokiej klasy specjalistów jest w Białymstoku największa spośród takich ośrodków w Polsce. Naprawdę w Białymstoku leczenie niepłodności mamy na bardzo wysokim poziomie.

No ale niektórzy przewidują, że to niedługo może już nie być potrzebne. W ubiegłym tygodniu były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powiedział w Sejmie, że dostrzega realne zagrożenie, że po likwidacji programu in vitro, kolejnym krokiem rządzących będzie zmiana ustawy, która ograniczy bądź zabroni w ogóle funkcjonowania in vitro w Polsce...

Z tego, co ja pamiętam, to PiS dochodząc do władzy, nie wypowiadał się w sposób tak radykalny, że in vitro zakazuje. Byłoby to już mocnym przegięciem w skali światowej. Mam nadzieję, że tak się nie stanie. Zresztą, ja tego zagrożenia tak nie odbieram. Ja jestem lekarzem i widzę potrzebę stosowania tego sposobu leczenia. Tych ludzi, którzy tego potrzebują, jest coraz więcej. Czasy się zmieniają. Kobiety coraz później decydują się na dziecko - co wiąże się z kłopotami z zajściem w ciążę. Na całym świece liczba zabiegów in vitro cały czas rośnie. Bezpieczeństwo wykonywania tych zabiegów jest coraz wyższe. To dla niektórych jest jedyna metoda, by mieć swoje dzieci. Bez tego mnóstwo małżeństw może popadać w różnego rodzaju kryzysy - to widać po tych, którzy przychodzą. Jak oni przeżywają brak dziecka. Bo instynkt macierzyński jest chyba jednym z najsilniejszych instynktów. Trzeba o tym pamiętać. I nie można odbierać ludziom szansy na posiadanie własnego dziecka. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie.

Chciałam jeszcze zapytać o naprotechnologię...

Naprotechnologia niech sobie będzie. Ale niech będzie obok. Pacjent powinien mieć wybór, jakim sposobem chciałby się leczyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny