Dawno nie było w kinie tak niesztampowego filmu o muzyce, o szkole, o podejściu do życia. Kanwą historii, która swój tytuł pożyczyła od standardu Hanka Levy jest studiowanie gry na instrumentach. Najlepsi mają szansę zagrać w szkolnej orkiestrze, którą prowadzi demoniczny, sadystyczny, chamski i jednocześnie genialny dyrygent. Orkiestry najlepszej w całych Stanach Zjednoczonych, kolebce jazzu, w której gra może być przepustką do sławy. Ale bycie najlepszym to nie tylko kwestia talentu. O tym wiedzą wszyscy, którzy choć w niewielkim stopniu zetknęli się z jakąkolwiek dziedziną sztuki. Bez samodoskonalenia trudno o prawdziwy sukces.
"Whiplash" z mocą najlepszych thrillerów pokazuje sposoby motywacji ucznia przez nauczyciela. Wykorzystuje on tanie grepsy psychologiczne, stwarza konkurencję, nie waha się przed wyśmianiem najbliższych - wszystko w imię muzycznej perfekcji, która może stać się przepustką do sławy. Zarówno ucznia jak i nauczyciela. Nie każdy taką konfrontację może wytrzymać i nie każda szkoła może sobie na takich nauczycieli pozwolić. J.K. Simmons w roli demonicznego pedagoga obdarzonego perfekcyjnym słuchem i poczuciem rytmu jest wyjątkowo wiarogodny. W dodatku potrafi w widzach obudzić skrajne emocje - od szacunku po nienawiść. A jednocześnie bawić się z nami w kotka i myszkę. W tym filmie jest prawdziwa krew, determinacja, samobójstwo, zdrada i przede wszystkim olśniewający pojedynek ucznia i mistrza, po którym na widowni kinowej rozlegają się brawa.
Tak było w kinie Forum na pokazie przedpremierowym. Teraz trzeba czekać, kiedy film trafi na ekrany białostockich kin. Dla uczniów szkół muzycznych, w ogóle, artystycznych, to powinna być pozycja obowiązkowa. Najlepiej przekonać się na własne oczy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?