[galeria_glowna]
Był rabin, świadkowie, goście i oczywiście panna młoda wraz z panem młodym. Dopełnienie stanowiły rekwizyty i stroje. Chłopcy mieli mycki, a dziewczęta skromne, długie sukienki.
Wzorując się na tradycyjnym weselu aktorzy zaprezentowali pobłogosławienie młodej pary, okrążenia panny młodej wokół przyszłego małżonka, odczytanie ketuby [dokumentu, w którym przyszły mąż zaprzysięga zapewnić bezpieczeństwo materialne i moralne swojej ukochanej - przyp. red.] i oczywiście rozbicie kielicha przy wykrzyczanych słowach "Mazal tov".
Na początku wesela kobiety i mężczyźni bawili się oddzielnie. Oczywiście na tradycyjnej uczcie możliwa jest wspólna zabawa małżonków, ale tylko przy użyciu chusteczki. Pan młody trzyma jeden koniec, a pani młoda drugi. Do weselnej zabawy przyłączyła się również zaproszona delegacja nauczycieli i zgromadzona młodzież. Nie ominął ich także poczęstunek, który z tej okazji został przygotowany.
- Naprawdę bardzo starannie przygotowane przedstawienie - mówi Jurek Sołub, przedstawiciel Muzeum w Bielsku Podlaskim. - Jest to dobry sposób na wychowanie młodzieży. Zaprezentowanie kultury, z która, na co dzień społeczność nie ma do czynienia. Uczy to otwartości i tolerancji - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?