Za to na początku sierpnia ta modernistyczna, drewniana willa z przełomu lat 20. i 30. XX w. z ul. Bohaterów Getta zostanie przeniesiona do muzeum w Jurowcach
(fot. Fot. Wojciech Wojtkielewicz)
- To nawet lepiej, bo dzięki temu uratujemy jeszcze jeden ciekawy obiekt - komentuje Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
To za jego namową urząd miasta zaczął zastanawiać się nad zachowaniem zabytkowej zabudowy Białegostoku. Chodzi o należące obecnie do Zarządu Mienia Komunalnego drewniane domy z XIX i początków XX wieku. Są one rozsiane po całym mieście i z roku na rok coraz bardziej niszczeją.
- Pomyślałem, że dobrze by było najciekawsze z nich - te, które określam mianem "drewnianych kamienicę" - przenieść do skansenu w Jurowcach - mówi Lechowski. - Stawiając obok siebie kilka takich domów można by zrobić całą ulicę "wyjętą" z dawnego Białegostoku. Na pewno byłaby to spora atrakcja dla turystów, a i białostoczanie pewnie by się tym zainteresowali. To przecież ważny element historii miasta.
Pierwsza kamienica, która miała być w ten sposób "wyjętą" z przestrzeni miejskiej to pokaźny, drewniany dom z początków XX w. W budżecie miasta znalazły się pieniądze na jego rozebranie, sporządzenie odpowiedniej dokumentacji i samo przewiezienie do skansenu. Za złożenie go w skansenie miał zapłacić urząd marszałkowski.
- Skończyliśmy właśnie sporządzanie dokumentacji i inwentaryzację, niedługo miała być wyłoniona firma, która rozebrałaby obiekt i przewiozła go do Jurowiec - mówi Sebastian Wicher z biura kultury i ochrony zabytków magistratu.
Ale, jak się dowiedzieliśmy, do przeniesienia jednak nie dojdzie. Przynajmniej nie w tym roku. Okazuje się, że magistrat chce w pierwszej kolejności uratować od zniszczenia drewnianą willę z ul. Bohaterów Getta 8. A niechybnie zniknęłaby z powierzchni ziemi, bo na początku sierpnia rozpocznie się budowa przedłużenia ul. Częstochowskiej od alei Piłsudskiego w stronę ul. Poleskiej. Nowy odcinek ulicy ma przebiegać dokładnie przez miejsce, gdzie stoi teraz willa.
- Ten dom i tak musiał by być rozebrany. Dlatego też to dobrze, że urzędnicy zdecydowali się na jego przeniesienie do skansenu, zamiast rozjechanie buldożerami - cieszy się Lechowski.
Na przeniesienie dwóch obiektów - z Bohaterów Getta 8 i Włókienniczej 16 - miasto nie ma pieniędzy, więc planowane wcześniej jako pierwsze przenosiny domu z Włókienniczej przełożono na przyszły rok.
- Ważne, że jednak trafi do skansenu - przyznaje Lechowski i dodaje, że następny może być dom z ul. Mazowieckiej 31/1, położony niedaleko dawnego klubu "Chata Puchata".
Na zebranie dokumentacji i przeniesienie willi z Bohaterów Getta urzędnicy mają nieco ponad miesiąc.
- Przez pierwsze dwa tygodnie lipca będziemy mieli do pomocy odbywających praktyki studentów z wydziału architektury. Później zacznie się rozbiórka. Powinniśmy zdążyć - mówi Sebastian Wicher.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?