Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wczesne ojcostwo wyraźnie zmieniło podejście do seksu. Niektórzy mężczyźni zaczęli bać się kobiet

(kami)
Piętno młodocianego "tacierzyństwa" objawiało się w postaci obrony przed kobietami.
Piętno młodocianego "tacierzyństwa" objawiało się w postaci obrony przed kobietami. Fot. sxc.hu
Wczesne ojcostwo wyraźnie zmieniło podejście do seksu - wynika z wywiadów przeprowadzonych z młodocianymi ojcami przez Centrum Badania Opinii Społecznej w ramach Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa "Kiedy 1+1=3".

Decyzje podjęte z perspektywy doświadczeń zostania młodocianym rodzicem nasuwają zróżnicowane autorefleksje. Choć połowa ankietowanych nie przesunęłaby wieku swojej inicjacji seksualnej na później, to większość respondentów zmieniło podejście do płci przeciwnej.

Piętno młodocianego "tacierzyństwa" objawiało się w postaci obrony przed kobietami. Młodzi mężczyźni lekceważyli, a nawet bali się dziewcząt ("Później to się bałem, że tak samo chce zrobić [złapać na ciążę]"). Z kolei umiarkowana postawa pokazywała taktykę: "nie integruję się aż tak bardzo jak kiedyś".

W innym przypadku ujawniała się postawa monogamiczna, czyli brak zainteresowania innymi dziewczynami/kobietami poza swoją partnerką/żoną.

Nastąpił również wzrost krytycyzmu wobec płci przeciwnej, który uwydatniał się w sytuacjach, kiedy młoda kobieta próbowała poderwać mężczyznę. Z drugiej strony doświadczenia spowodowały, że młodociany ojciec zaczął darzyć większym szacunkiem dziewczęta. Przestały być one postrzegane jako "towar" czy "zabawka". Przy tym temacie respondenci wnioskowali: "to nie tak, że kobietę się tylko wykorzysta". Dwóch ankietowanych zwróciło uwagę na pozytywne aspekty bycia ojcem. Zauważyli, że mają powodzenie u dziewcząt, gdyż są postrzegani jako osoby doświadczone.

Wczesne ojcostwo miało również wpływ na postrzeganie seksu. Najczęstszą postawą wobec kobiety jako obiektu seksualnego zanim zostali ojcami była spontaniczność. Potem się to zmieniło - w kontaktach seksualnych byli bardziej powściągliwi i ostrożni, młodzi mężczyźni byli skłonni zrezygnować z przypadkowego seksu i nie byli już tak bardzo impulsywni
w porównaniu do czasów, kiedy byli nieświadomi konsekwencji swoich czynów ("Bardziej uważałem, jedna nauczka już była, a do następnej już dochodziłem powoli by nie ryzykować").

Stosowanie antykoncepcji na stałe wpisało się w kontakty seksualne z partnerką. Teraz mężczyzna ma zawsze przy sobie prezerwatywę czy dba o to, by partnerka regularnie zażywała tabletki antykoncepcyjne. Zdarzały się również przypadki czasowej rezygnacji z seksu, a jeśli taka postawa nie była deklarowana, to stosunek do seksu stawał się bardziej dojrzały. "Seks to nie tylko przyjemność, ale i konsekwencje" - podsumował jeden z młodocianych.
"Teraz widząc młode dziewczyny, podrywające chłopaków tak jak kiedyś widziałem, to nie jestem z tego zadowolony, nie zdają sobie sprawy co z takiego kuszenia może wyniknąć. Gdybym mógł to spróbowałbym jakoś wytłumaczyć, że dziecko to nie zabawka" - opowiadał inny.

"Autorefleksje, jakie nasuwały się badanym były słuszne - zrozumieli oni, iż kontakty seksualne to nie tylko zabawa, ale i odpowiedzialność. Aby czerpać z nich przyjemność konieczne jest posiadanie odpowiedniej wiedzy dotyczącej np. antykoncepcji. Wnioski wyciągnięte z popełnionych błędów z pewnością pozytywnie wpłyną na życie seksualne tych młodych ludzi w przyszłości" -  komentuje Piotr Kalbarczyk z Towarzystwa Rozwoju Rodziny, które objęło patronat honorowy nad Kampanią "Kiedy 1+1=3".

W wielu przypadkach wczesne ojcostwo wpływało na dalsze plany prokreacyjne. Postawy niżej wymienione były częste, ale nie były regułą. Młodsi respondenci nie planowali w bliskim czasie kolejnego dziecka albo w ogóle nie chcieli już mieć więcej dzieci. W przypadku starszych sytuacja była podobna - istniała długa przerwa między pierwszym, a następnym dzieckiem albo kolejne ciąże już się nie pojawiły. Reakcje ankietowanych były uwarunkowane odmiennymi doświadczeniami. "Planować można wiele, ale życie i tak napisze własny scenariusz" - wnioskował jeden z nich.

Z relacji pytanych wynika, że zaakceptowanie wczesnego ojcostwa na ogół nie było ani łatwe, ani przyjemne. Niektórzy potrzebowali na to więcej czasu, a byli również tacy, którzy nie pogodzili się z tym do dzisiaj. W jednym przypadku przez wiele lat był to temat tabu. Drugie dziecko dowiedziało się o tym, że ma rodzeństwo dopiero w wieku 20 lat.

Refleksje dotyczące "bycia rodzicem" przybierały różne formy. Młodzi mężczyźni poprzez uświadomienie sobie trudów związanych z wychowaniem dziecka docenili własnych rodziców. Inni akceptowali swoje ojcostwo, byli zadowoleni z faktu posiadania dziecka. Tacierzyństwo wywołało poczucie dojrzałości i odpowiedzialności za rodzinę. Zmienił się też stosunek do dzieci - potomstwo stało się "poważną sprawą". Zdarzały się także odmienne opinie - respondenci uważali, że ojcostwo nie jest wielkim przełomem w życiu człowieka, a pojawienie się dziecka spowodowało u części respondentów czasową niechęć do bycia rodzicem.

Badani definiowali dorosłość jako odpowiedzialność czy samokontrolę. Wg nich wiązała się z wyzbyciem egocentryzmu, myślenia tylko o sobie, koncentrowała się na zapewnieniu rodzinie odpowiednich warunków materialnych.

Niejednokrotnie młodzi mężczyźni podkreślali, że "taka dorosłość" była wymuszona ("musiałem dorosnąć, choć mi to nie pasowało"). Interesujący może być fakt, że w wypowiedziach starszych respondentów często pojawiło się słowo "musiałem", a w relacjach najmłodszych - poczucie, że nie są dorośli, mają tylko więcej obowiązków albo że są bardziej dojrzali, ale jeszcze nie czują się dorośli.

Wpływ wczesnego ojcostwa na postrzeganie siebie jako mężczyzny prezentuje się w dwójnasób. Negatywnie, bo zmniejszyło się poczucie własnej wartości nastolatków. Czuli, że odnieśli klęskę, bo nie popisali się jako mężczyźni. Pozytywne jest natomiast poczucie, że młodociany potrafił "zachować się jak trzeba" - przyjął fakt zostania ojcem. Dowartościowywało go wejście w rolę mężczyzny - ojca rodziny.

Patrząc z perspektywy czasu znacząca grupa ankietowanych nie żałowała podjętych decyzji, jednak najliczniejsi żałowali skrócenia okresu młodości. Na drugim miejscu uplasował się żal z powodu przerwania edukacji, bo dawało to mniejsze szanse na rynku pracy. Następnie młodociani ojcowie żałowali, że nie zapewnili dziecku odpowiednich warunków wychowania. Kolejnym powodem ich niepokoju było skomplikowanie sobie życia poprzez pojawienie się nieplanowanego potomstwa. Rezygnacja z rozrywek na rzecz opieki nad dzieckiem czy zaangażowanie się w związek z nieodpowiednią dla siebie kobietą to kolejne powody niezadowolenia młodych ojców. Mężczyźni żałowali również konfliktu z prawem, gdyż ze względu na konieczność utrzymania dziecka, musieli dokonywać wykroczeń, np. kradzieży.

Wywiady przeprowadzono na grupie 30 młodocianych ojców z różnych regionów Polski

- 7 mężczyzn zostało ojcami w ciągu ostatnich 12 miesięcy, 5 mężczyzn nie później niż 5 lat temu, 5 ponad 5 lat temu i 13 ponad 10 lat temu. Badanie na potrzeby Kampanii na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa "Kiedy 1+1=3" zrealizowało Centrum Badania Opinii Społecznej na przełomie marca i kwietnia 2009 roku. Więcej informacji nt. kampanii i świadomego rodzicielstwa można znaleźć na www.swiadomerodzicielstwo.com.

Kampania na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa "Kiedy 1+1=3"

Inspiracją do powstania Kampanii były niepokojące statystyki dotyczące nieodpowiedzialnych zachowań seksualnych młodych ludzi, a także niedostateczną wiedzą nt. antykoncepcji w Polsce. Potwierdziły to przeprowadzone w kwietniu 2008 badania nt. postaw i zachowań seksualnych młodych Polaków oraz badanie sytuacji młodocianych matek, a także opnie badanie młodocianych ojców (2009). Celem kampanii jest edukacja młodych ludzi nt. odpowiedzialnych zachowań seksualnych poprzez uświadamianie ich, że z seksem zawsze będzie wiązał się temat macierzyństwa i rodzicielstwa. Kampania na Rzecz Świadomego Rodzicielstwa ma za zadanie promować wiedzę antykoncepcyjną oraz świadome planowanie rodziny, aby w przyszłości rodzicami stawali się ludzie dojrzali do decyzji o posiadaniu potomstwa. Zdaniem specjalistów głównym czynnikiem pozwalającym realizować świadome rodzicielstwo jest wiedza. Bez informacji na temat antykoncepcji i bez swobodnego dostępu do niej, nikt nie zrealizuje skutecznie swoich planów, szczególnie w tak delikatnej materii jaką jest sfera intymna. Dlatego organizatorzy Kampanii postawili sobie za cel edukację. W ramach przeprowadzonego Miesiąca Świadomego Rodzicielstwa Kampania odwiedziła z akcjami edukacyjnymi w roku 2008: Lublin, Kraków, Wrocław i Gdańsk, a w roku 2009: Białystok, Kraków, Olsztyn, Łódź i Poznań. W każdym mieście była możliwość skorzystania z porad specjalistów: ginekologa i/lub seksuologa.

Patronat honorowy nad Kampanią objęli: Polskie Towarzystwo Ginekologiczne i Towarzystwo Rozwoju Rodziny. Inicjatorem Kampanii jest firma Gedeon Richter Marketing Polska sp. z o.o. - patron świadomego rodzicielstwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny