MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wasza mama też tak mówiła? A może wciąż słyszycie takie słowa lub sami ich używacie?

Barbara Wesoła
Zmęczona mama może sięgnąć po werbalny arsenał władzy rodzicielskiej. Słyszeliście takie słowa w dzieciństwie?
Zmęczona mama może sięgnąć po werbalny arsenał władzy rodzicielskiej. Słyszeliście takie słowa w dzieciństwie? GettyImages.com
Jako dorośli metody wychowawcze naszych rodziców możemy wspominać ze śmiechem lub nawet wzruszeniem, szczególnie jeśli chodzi o werbalne komendy. Będąc dziećmi stawaliśmy na baczność, złościliśmy się, a może nawet wchodziliśmy w dyskusję do momentu, aż z rodzicielskich ust nie padło znamienne: „Bez dyskusji!”. Czy Wy też słyszeliście w domu takie słowa?

Dziś zabawne, kiedyś denerwujące — takie słowa padały z ust rodziców w niejednym domu

  • Liczę do trzech... (Czy ktoś wie, co działo się po doliczeniu do tajemniczej i groźnej trójki?);
  • Koniec i kropka (bo nie można rozpocząć po kropce kolejnego zdania prawda?);
  • Marsz do swojego pokoju (koniecznie marszem);
  • Zaraz sobie tą łyżeczką oko wybijesz! (Mamy nadzieję, że ta wróżba nikomu się nie spełniła!)

Zobacz więcej w galerii:

Kiedy i dlaczego rodzice stosują słowne szantaże i zakazy?

W niejednym poradniku dotyczącym rodzicielstwa znajdziemy lepsze rozwiązania niż twarde zakazy i nakazy, które nie pozostawiają pola do rozmowy z dzieckiem, aby poznać jego perspektywę i nauczyć się wypracowywać wspólne rozwiązania.

Czas płynie jednak szybko i nie w każdym momencie dnia możemy pozwolić sobie na zaproszenie potomka do rozmowy. Dlatego i obecnie, często z braku czasu, pomysłu lub zmęczenia, dzieci słyszą od rodziców rozkazy i szantaże. Niejednokrotnie lepiej jest nawet odczekać jakiś czas od kryzysowego momentu, kiedy to rodzicom lub dzieciom puszczają nerwy.

Krótkie odzywki ucinające rozmowę 0 najprostsze, choć niekoniecznie najlepsze narzędzia z arsenału tzw. władzy rodzicielskiej, nie zawsze są skuteczne i pozostawiają niemiłe wrażenie. Osoby dorosłe stosują je wobec dzieci w celu uzyskania założonego wcześniej efektu, np. posprzątania pokoju, odrorbienia lekcji, wyniesienia naczyń do kuchni czy wyprowadzenia psa.

O ile teho typu komunikaty nie dominują w komunikacji z dziećmi, możemy spojrzeć na nie z przymrużeniem oka. Być może obecne pokolenia również przeczytają po latach ze śmiechem zbiór ponadczasowych tekstów, podobnych do sentencji z poniższej galerii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Mount Everest cały czas rośnie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny