Wasilków, Supraśl, Łapy i Choroszcz rozstrzygnęły przetargi na zimowe utrzymanie dróg

- Jesteśmy już przygotowani do ataku zimy - zapewnia Walerian Anisimowicz z Urzędu Miejskiego w Supraślu.

Magistrat właśnie rozstrzygnął przetarg na tzw. zimowe utrzymanie dróg. Gmina będzie podzielona na sektory. Supraśl i sąsiednie miejscowości będzie odśnieżał Komunalny Zakład Budżetowy. Natomiast pozostałą część gminy, czyli Sobolewo, Zaścianki, Henrykowo i Grabówkę - prywatne przedsiębiorstwa.

Miasto przeznaczyło na to 120 tys. złotych. Oczywiście, może być drożej, bowiem pełen koszt zależy od intensywności opadów śniegu.

- Za kilometr odśnieżonej drogi płacimy 100 złotych. Tras nie posypujemy solą, tylko piaskiem - wyjaśnia Anisimowicz.

Na strefy miejską i wiejską zostanie także podzielona gmina Wasilków. Jak zapewnia burmistrz Antoni Pełkowski, systematycznie będą odśnieżane przystanki, przy których zatrzymują się autobusy linii miejskiej oraz PKS.

- Firmom czyszczącym płacimy za konkretną usługę. Dlatego nasi pracownicy na bieżąco śledzą warunki pogodowe. Szacunkowo ma to nas kosztować około 200 tysięcy złotych - tłumaczy burmistrz Wasilkowa.

- Tej zimy będziemy odśnieżać intensywnie, by kierowcy mieli dobre warunki drogowe - zapewnia Andrzej Winnicki, rzecznik choroszczańskiego magistratu.
Gmina właśnie podpisała umowę na odśnieżanie ze Spółdzielnią Kółek Rolniczych. Ma na to 400 tysięcy. - Śliskie ulice będziemy posypywali mieszanką piasku z solą - dodaje rzecznik Winnicki.

W gminie Łapy do przetargu zgłosiły się dwie firmy. Wygrała firma z Łap, bo przedstawiła tańszą ofertę. Jej zadaniem będzie odśnieżenie 50 km dróg miejskich oraz 11 km dróg wiejskich, ze szczególnym uwzględnieniem łuków, skrzyżowań, spadków, dojazdów i przejść dla pieszych.

- Dotychczas odśnieżanie kosztowało gminę około 160-170 tysięcy złotych. Ale dwie ostatnie zimy były dość srogie - przyznaje Marian Olechnowicz, rzecznik Urzędu Miasta w Łapach.