Musimy być bardziej uważni i ostrożni. Ostrożność to w mojej opinii słowo kluczowe. Mamy się nad czym zastanawiać, w końcu straciliśmy cztery punkty w dwóch meczach - mówi obrońca Żółto-Czerwonych Bogdan Tiru, który z bardzo dobrej strony pokazał się w zremisowanym 3:3 spotkaniu ze Stalą Mielec.
Opinia rumuńskiego stopera nie dziwi. Żółto-Czerwoni wypuścili z rąk zwycięstwo zarówno w potyczkach z mielczanami, jak i Wisłą Płock (2:2) w ostatniej minucie meczu, wcześniej prowadząc w obu starciach 2:0. Coś takiego nie powinno się na takim poziomie wydarzyć w ogóle, a już na pewno nie dwa razy z rzędu.
Czytaj też: Jagiellonia Białystok - Stal Mielec 3:3. Specjaliści od tracenia wygranych w ostatniej akcji meczu [ZDJĘCIA]
- Nie ma zbyt wiele czasu przed następnym spotkaniem na pracę i poprawę poszczególnych aspektów. Do meczu z Wartą musimy przystąpić odpowiednio przygotowani, także mentalnie. Liczymy na to, że w tym starciu stworzymy dobre widowisko - przekonuje Tiru, cytowany przez klubowe media.
Trenerowi Rafałowi Grzybowi nie brak problemów, szczególnie w linii defensywnej. Pod nieobecność kontuzjowanego Pawła Olszewskiego trudno znaleźć jego zastępcę na praw stronę tej formacji. Grający tam w starciu ze Stalą Kris Twardek spisał się katastrofalnie i został już w przerwie zmieniony.
Czytaj też: Jagiellonia - Stal 3:3. Noty dla białostockich piłkarzy
- Nie mamy prawego obrońcy i to jest nasz największy problem - przyznał na konferencji prasowej po meczu z mielczanami szkoleniowiec Jagi.
Starcie z Wartą kończy rywalizację białostockiego zespołu z beniaminkami. Statystyka jest fatalna. Podlasianie nie byli w stanie pokonać ani Podbeskidzia Bielsko-Biała, ani Stali (trzy remisy i porażka) tracąc w meczach z nimi aż dziewięć goli. Ale poznańską ekipę u siebie jesienią ograli po niezwykle emocjonującym meczu 4:3. Oby teraz byli równie skuteczna w ataku, za to bardziej uważni w obronie.
Zespół z Poznania miał walczyć o utrzymanie, a zamiast tego wyszedł z cienia wielkich sąsiadów z Lecha i jest od nich wyżej w ligowej tabeli. A mogło być jeszcze lepiej, bo w ostatniej kolejce beniaminek przegrał 0:2 z Rakowem Częstochowa, ale w pierwszej połowie nie wykorzystał dwóch rzutów karnych. Jednego nie trafił Mateusz Kuzimski, ale trzeba na niego i tak bardzo uważać, bo w tym sezonie ma już na koncie dziesięć ligowych trafień.
Pierwsze skrzypce w Warcie gra przeżywający drugą młodość Łukasz Trałka. Jego rywalizacja w środku pola z kapitanem Jagi Tarasem Romanczukiem zapowiada się niezwykle interesująco.
Niedzielne spotkanie w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie Warta występuje w roli gospodarza, rozpocznie się o godz. 12.30. Transmisję przeprowadzi stacja Canal + Sport, a relację tekstową śledzić będzie można na stronach www.poranny.pl oraz www.wspolczesna.pl
PROGRAM 27. KOLEJKI
Piątek: Raków Częstochowa - Śląsk Wrocław (godz. 18), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Lech Poznań (20.30).
Sobota: Górnik Zabrze - Wisła Płock (15), Zagłębie Lubin - Piast Gliwice (17.30), Wisła Kraków - Cracovia Kraków (20).
Niedziela: Warta Poznań - Jagiellonia Białystok (12.30), Stal Mielec - Pogoń Szczecin (15), Lechia Gdańsk - Legia Warszawa (17.30).
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?