Jest ona związana z przebudową ulicy Warszawskiej. Trwają tam jeszcze ostatnie roboty drogowe, między innymi stawiane są nowe słupy oświetleniowe, które mają kojarzyć się ze starówką. Drogowcom i pracownikom wodociągów nie udało się przed zimą zakończyć wszystkich planowanych tam prac.
Na odcinku od ul. Pałacowej do Świętojańskiej brakuje jeszcze jednej warstwy asfaltu, mimo to ulica jest przejezdna. Kierowcy nie dość, że tamtędy jeżdżą, to nieraz też parkują. Samochody zostawiają w tym samym miejscu, w którym parkowano przed remontem, tzn. wzdłuż jezdni na chodniku. Teraz jednak krawężniki są o wiele wyżej i nie tak łatwo jest na nie wjechać. W związku z tym, nie zwracając uwagi na bezpieczeństwo, zostawiają auta na jednym z pasów ruchu.
O takim zagrożeniu poinformowaliśmy Zarząd Dróg i Inwestycji Miejskich w Białymstoku. Zastępca dyrektora, Bożena Zawadzka, obiecała nam, że wyśle na Warszawską inżynierów, by sprawdzili, czy faktycznie przez parkowanie jezdnia jest zbyt wąska. Jeśli tak, staną tam znaki zakazu. Sprawą zajmie się też policyjna drogówka.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?