Wariat i zakonnica na deskach teatru

Na scenie, znana białostockiej publiczności Agnieszka Makowska i Wojciech Stolorz razem na pewno sprawią, że spektakl "Wariat i zakonnica" Stanisława Ignacego Witkiewicza na długo zostanie w pamięci widzów.

Reżyserka Agata Biziuk wzięła się za tekst klasyczny i postanowiła go ukazać w innowacyjnej, współczesnej formie. I tak, cela szpitalna przedstawiona zostaje nie jako miejsce lecz jako stan ducha. Dwoje ludzi spętanych społecznymi konwenansami próbuje nawiązać duchową relację, która okazuje się skazana na porażkę w świecie wybujałego ego.

- Spektakl jest próbą uchwycenia ducha Witkacego przez pryzmat współczesności - zapewnia Agata Biziuk. - Dedykowana jest wszystkim wariatom tego świata.

Spektakl utrzymany jest w konwencji surrealistycznej tragifarsy. Aktorzy wcielają się w podwójne role. Z jednej strony wariata i zakonnicy, z drugiej wyjałowionych z uczuć - lekarzy psychiatrii, analizujących stany ducha swoich bohaterów. Poprzez tę analizę odkrywają przed widzem toksyczność ich relacji. Spektakl przedstawia problem zagubienia jednostki w społeczeństwie stawiając pytanie czym jest dziś tzw. normalność.

Za scenografię odpowiedzialne są Agata Biziuk i Agnieszka Makowska. Inspirowana jest japońskim minimalizmem i nadaje spektaklowi rys oniryzmu. O warstwę muzyczną zadbał Piotr Klimek. W spektaklu zobaczymy wspomnianych już Wojciecha Stolorza (Chorzowski Teatr Rozrywki) oraz Agnieszkę Makowską (Nieformalna Grupa Avis). Ta dwójka będzie balansować na granicy kiczu wcielając się w odrealnione, groteskowe postacie. W spektaklu pojawią się też multimedia, które przygotował Maciej Mizgalski.

Spektakl można obejrzeć we wtorek, o godz. 20, w Akademii Teatralnej (ul. Sienkiewicza 14, sala 214). Otrzymał on ostatnio wyróżnienie w ogólnopolskim konkursie Obserwatorium Artystyczne Entree organizowanym przez Teatr Rozrywki w Chorzowie. Zrealizowano go z funduszy Urzędu Miejskiego w Białymstoku oraz w ramach Stypendium z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.