Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Waga preselekcyjna nadal nie działa. Miasto nie może ważyć ciężarówek

(ab)
Waga przy Zabłudowskiej to pierwsze tego typu urządzenie, które zostało zamontowane w Białymstoku.
Waga przy Zabłudowskiej to pierwsze tego typu urządzenie, które zostało zamontowane w Białymstoku. regiomoto.pl
Miasto domaga się od wykonawcy usunięcia usterek.

Prace przy zainstalowaniu wagi preselekcyjnej na wjeździe do miasta od strony Bielska Podlaskiego zakończyły się w grudniu. Do dziś urządzenie jednak nie działa. Są problemy z ustawieniem kamer oraz elementami elektronicznymi. Dlatego miasto jeszcze za jej montaż nie zapłaciło i domaga się od wykonawcy usunięcia usterek.

- Kamera niezbyt precyzyjnie fotografuje i nie rejestruje wszystkich pojazdów - wylicza Janusz Ostrowski, szef Zarządu Dróg i Inwestycji. - Są też problemy z elektroniką. Kiedy przejeżdża auto o przekroczonej ładowności, to na znajdującym się u nas rejestratorze alarm nie jest ponawiany.

Te kłopoty sprawiają, że waga zamontowana na ulicy Zabłudowskiej jeszcze nie pracuje. Wykonawca od grudnia usuwa usterki. Na razie nie wiadomo, kiedy uda mu się je naprawić i urządzenie zacznie działać.

- Nie zrobiliśmy ostatecznego odbioru i nie zapłaciliśmy wykonawcy - mówi Janusz Ostrowski.

Waga preselekcyjna to urządzenie wbudowane w jezdni. Kiedy przejeżdża po niej nadmiernie obciążona ciężarówka, system przekazuje o tym informację. Umieszczona nad drogą kamera robi zdjęcie pojazdu, fotografując m.in. tablicę rejestracyjną. Wiadomość o wykroczeniu trafia do inspektorów transportu drogowego, którzy zatrzymują auto i ważą ją na legalizowanej wadze. Gdy pomiar się potwierdzi, mają prawo nie dopuścić pojazdu do dalszej jazdy.

Waga przy Zabłudowskiej to pierwsze tego typu urządzenie, które zostało zamontowane w Białymstoku. Jej zadaniem ma być dostarczenie informacji o tym, ile przeładowanych ciężarówek wjeżdża do miasta. System ochrony białostockich ulic przed rozjeżdżającymi je zbyt ciężkimi samochodami będzie kompletny jednak dopiero wtedy, gdy takie wagi znajdą się na wszystkich ulicach wjazdowych. Na razie nie ma w planach montowania następnych.

- Jeśli się sprawdzi, to wstawimy kolejne tam, gdzie będzie to najpilniejsze - zapowiada Janusz Ostrowski. - Bo nie jest to ogromny wydatek, a może dać duży efekt.

Jak szacują eksperci, jedna nadmiernie załadowana ciężarówka niszczy drogę tak, jak 16 tysięcy samochodów osobowych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny