Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 może powstać gimanzjum. Wszystko w rękach burmistrza.

Fot. hajnowka.pl
Utworzenie takiej szkoły może odbyć się jedynie w wyniku porozumienia z miastem - mówi starosta Włodzimierz Pietroczuk
Utworzenie takiej szkoły może odbyć się jedynie w wyniku porozumienia z miastem - mówi starosta Włodzimierz Pietroczuk Fot. hajnowka.pl
Utworzenie gimnazjum miało być pomysłem na ratowanie placówki, do której chodzi coraz mniej uczniów. Prawdopodobnie jednak burmistrz miasta nie podpisze takiego porozumienia ze starostą.

Polak to placówka z długą historią. Kiedyś najlepsza szkoła średnia w mieście, dziś przegrywa z lepiej wyposażonym i mieszczącym się w nowym budynku "Liceum Białoruskim". Z roku na rok trafia tu coraz mniej młodzieży, nie tylko dlatego, że jest niż demograficzny. W tym roku zamiast czterech są tylko trzy klasy pierwsze, a w ostatnich 5 latach liczba uczniów spadła o 150 osób.

Ratunkiem mogłoby być gimnazjum działające w tym samym budynku. Do starostwa napisali rodzice, którzy są zainteresowani utworzeniem takiej placówki w "jedynce".

- Skierowaliśmy pismo do burmistrza Hajnówki , bo utworzenie takiej szkoły może odbyć się jedynie w wyniku porozumienia z miastem - mówi starosta Włodzimierz Pietroczuk. - Podejrzewam, że nasza propozycja nie zostanie dobrze przyjęta, ale liczę, że się dogadamy.

Pomysłodawcy mówią, że istnienie gimnazjów przy szkołach średnich jest bardzo korzystne dla uczniów. Młodzież jest przygotowywana przez tych samych nauczycieli, którzy później uczą w liceum, a to dobrze wpływa na wiedzę, którą zdobywają gimnazjaliści.

- Po wynikach egzaminów gimnazjalnych widać, że poziom uczniów z gimnazjum przy Zespole Szkół z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego jest wyższy, niż u tych, którzy kończą gimnazja miejskie. I jest prawie pewne, że w nowym też byłby wyższy - podkreśla Włodzimierz Pietruczuk, szef wydziału spraw społecznych w starostwie powiatowym.

Maria Skwarczyńska, dyrektorka LO nr 1, nie kryje, że oczekuje pozytywnej odpowiedzi, ale też rozumie stanowisko dyrektorów.

- Każdy myśli o swoim podwórku, to przecież zrozumiałe - mówi dyrektor Skwarczyńska. - Całym sercem jestem za tym, żeby w naszej szkole powstał choć jeden oddział gimnazjum. Tym bardziej, że inicjatywa wyszła od rodziców.
Przeciwko temu projektowi wystąpili jednak zgodnie dyrektorzy gimnazjów miejskich. Według nich, poza względami ekonomicznymi dużą rolę odgrywa tu problem wychowawczy.

Do działającego w LO nr 2 gimnazjum już teraz odchodzą najlepsi uczniowie i można przypuszczać, że nowa placówka przyciągnie kolejnych. W miejskich gimnazjach zostanie więc głównie młodzież trudna, więc dyrektorzy zaopiniowali pomysł negatywnie.

- Postanowiliśmy, że nie podpiszemy porozumienia - mówi Jolanta Stefaniuk, inspektor oświaty w UM.

- Może utworzymy jeden oddział w LO nr 2 dla tych, którzy nie chcą uczyć się języka białoruskiego. Nie wiem czy to możliwe i na pewno nie tego oczekują rodziców - mówi starosta Pietroczuk. - Takie wyjście to będzie coś zastępczego. Na razie oficjalnej odpowiedzi od burmistrza nie mamy, więc nie ma i komentarzy.
Może warto rozważyć utworzenie oddziałów integracyjnych w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1. Jak wyjaśnił dyrektor ZS nr 2 Adam Chudek, jego uczniowie z klas integracyjnych kończący gimnazjum mają małe szanse na kontynuowanie nauki, bo w Hajnówce nie ma szkoły średniej z oddziałami integracyjnymi.

- Podejdziemy do tego tematu poważnie i jeśli będzie taka konieczność zastanowimy się nad tym - komentuje Włodzimierz Pietroczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny