Jak donosi Times Online trudne czasy boleśnie doświadczają brytyjskich konsumentów. Liczba upadłości konsumenckich w 2008 roku była największa od 1960 roku, czyli od momentu odkąd zaczęto ją rejestrować. W tej chwili każdego dnia przybywa średnio 350 niewypłacalnych konsumentów.
Tylko w ostatnim kwartale ubiegłego roku zbankrutowało 19 tys. 100 osób. W całym 2008 roku było ich 67 tysięcy.
Nie lepiej jest w przypadku spółek. Liczba firm, które albo są obejmowane wnioskami o ochronę przed upadłością - co zwykle dotyczy dużych przedsiębiorstw - lub są w likwidacji była w 2008 roku o połowę większa niż w 2007.
2018 firm poprosiło o objęcie systemem ochrony przed upadłością w ostatnim kwartale 2008 roku. Rok wcześniej było ich 575. To więcej o 251 procent.
To kolejne kiepskie dane z brytyjskiej gospodarki, która odczuwa skutki kryzysu. W piątek Royal Mail ogłosiła plany masowych zwolnień. W ostatnich tygodniach o zwolnieniach informowały m.in. koncern motoryzacyjny Tata, który jest właścicielem Jaguara i Land Rovera i bank Barclays. Wcześniej Nissan zapowiedział, że zredukuje zatrudnienie w zakładach w Sunderland o 1200 osób.
Źródło: www.money.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Środki z KPO obniżą inflację - komentarz