W ubiegłym roku zamknięto 22 tysiące sklepów w Polsce

Dobrze radzi sobie jedynie sektor sprzedaży napojów alkoholowych. Tylko tu odnotowano wzrost i to o ponad 2 proc. To kolejny wzrost, bo w latach 2009 – 2010 wynosił 20 proc.

Największe spadki

- Notuje się je w sektorze sklepów rybnych. Maleje też liczba sklepów z artykułami piśmiennymi, owocami i warzywami oraz księgarń. Najwięcej sklepów działa w sektorze ogólnospożywczym, odzieży i z częściami i pojazdami mechanicznymi – zwraca uwagę Tomasz Starzyk z Soliditet Polska, z grupy Bisnode.

Co ciekawe, na przełomie 2009 - 2010 roku sektor sprzedaży owoców i warzyw jako jeden z pięciu odnotował 1,5- procentowy wzrost liczby zarejestrowanych podmiotów.

Mocna branża

Warto też, zauważyć, że mimo iż sektor sprzedaży detalicznej pojazdów mechanicznych, jak również części zamiennych, się skurczył, to wciąż jest na drugim miejscu pod względem liczebności działających sklepów.

Przegrywają z sieciami

- Wydaje się, że największymi przegranymi w boju o klienta są małe sklepy osiedlowe, które oferując ceny o 20 – 30 proc. wyższe, stają się mniej atrakcyjne dla szukających oszczędności Polaków. Jednocześnie niemal wszystkie sieci handlowe wykazują w sprawozdaniach handlowych milionowe zyski – zwraca uwagę Tomasz Starzyk.

- Sukces sieciom gwarantuje wdrażanie licznych programów lojalnościowych, które z założenia przywiązują klienta do marki. Poza tym sieci dysponują znacznymi środkami finansowymi. Wydają krocie na reklamę i promocję. A kampanie kierowane są przede wszystkim do mniej zamożnego społeczeństwa, osób starszych. Główny nacisk kładzie się na promocje w małych i średnich miastach – dodaje ekspert z Soliditet Polska, z grupy Bisnode.