Biogazowania budowana będzie przede wszystkim na potrzeby sokólskiej firmy Eko-Grill, zajmującej się przetwórstwem drobiu. To właśnie tzw. wsad poubojowy z zakładu będzie zasilał biogazownię. Ale nie tylko.
- Z naszej biogazowni będą mogli korzystać także rolnicy. Wiem, że są już chętni do tego, aby dostarczać wsady - mówi Alfred Głuszyński, szef Eko-Grilla i jednocześnie prezes EKO-FARMenergia.
Pożytek z biogazowni mogą odnieść jednak nie tylko rolnicy, ale wszyscy mieszkańcy Sokółki. Jako produkt uboczny zakład będzie produkował ciepłą wodę. A to oznacza, że jej cena dla mieszkańców może być niższa, jeśli zostanie wykorzystana w sieci ciepłowniczej.
Wybudowanie biogazowni to koszt ponad 12 mln zł. Niemal połowę pokryje Unia Europejska.
W ubiegłym tygodniu zarząd województwa podlaskiego przyznał spółce 5,9 mln zł dotacji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na inwestycje w odnawialne źródła energii.
- Czekam już tylko na podpisanie umowy i będziemy mogli ruszyć z budową. Mamy już przygotowaną całą dokumentację, pozytywną decyzję o warunkach środowiskowych, pozwolenie na budowę - wylicza Alfred Głuszyński.
Biogazownia powstanie na działkach należących do Eko-Grilla tuż przy granicy z firmą Metal-Fach. To tereny przemysłowe, oddalone od budynków mieszkalnych. Jej budowa najprawdopodobniej ruszy wiosną i potrwa około roku. Co ważne, to będzie kolejny zakład pracy w Sokółce.
- Oczywiście, że dzięki tej inwestycji utworzymy nowe miejsca pracy. W biogazowni zatrudnienie znajdzie sześć osób. Będziemy potrzebować pięciu pracowników fizycznych i jednego umysłowego - zapewnia prezes Eko-Grilla.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?