Energa Czarni jest już po prezentacji składu na nowy sezon. Mało w nim doświadczonych zawodników.
- Ja już widzę tych zawodników, widzę już, co z nimi będziemy grać. Trenujemy i funkcjonujemy tak, że już wiemy, co z tymi zawodnikami w takim zespole możemy zrobić.
Czy w swojej karierze trenerskiej miał pan taki młody i mało ograny zespół?
- Wszyscy mówią, że to jest bardzo młody zespół. Ja nie mogę się zgodzić z takim stwierdzeniem. Mamy dużo graczy mających 23-25 lat. Dla mnie to nie są młodzi zawodnicy. Młodzi to tacy, którzy mają 18-19 lat. U nas tylko tyle lat mają Wojtek Jakubiak i Kacper Borowski.
Jordan Hulls, zawodnik, który ma być pierwszym rozgrywającym, jeszcze nie zdołał się ograć w Europie. Nie ma tutaj żadnego doświadczenia, a na Starym Kontynencie gra się jednak inaczej niż w NCAA.
- Ale on jest po bardzo dobrym uniwersytecie (Indiana - dop. "Głosu Pomorza"). Zawodnicy po takich uczelniach są bardzo dobrze wyszkoleni. Gracze po takiej szkole nie będą mieli problemu z dostosowaniem się do gry w Europie.
Wydaje się jednak, że pan jest największym gwarantem, w pańskiej wiedzy, doświadczeniu kibice pokładają swoje nadzieję.
- Dziękuję bardzo za to kibicom. Niestety, ja nie gram. Na parkiecie grają zawodnicy. Ja jestem od tego, by ich dobrze przygotować, by oni zagrali najlepiej, jak tylko potrafią.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
