W PMB liczą na pomoc polityków

– Liczymy, że może uda się odsunąć w czasie choćby niektóre płatności, podatki. Mamy nadzieję, że pomogą władze miasta - mówi Stanisław Kazberuk.
Rzeczniczka wojewody Joanna Gaweł dodaje, że najważniejsze jest, aby restrukturyzacja firmy w jak najmniejszym stopniu dotknęła pracowników.  O ich ochronę komisja zwróci się do zarządów PMB i Chłodni Białystok. 

Jak tłumaczy Stanisław Kazberuk, na razie mają być trzymiesięczne negocjacje firmy z wierzycielami. Związkowcy liczą, że włączą się w nie aktywnie podlascy politycy i pomogą wypracować porozumienie.
We wczorajszym spotkaniu uczestniczyli nie tylko związkowcy z PMB, przedstawiciele firmy i władz województwa. Obecni byli też m.in. zarządzający Chłodnią Białystok, której akcjonariuszem jest PMB. – Ponownie zostanie podane ogłoszenie o przetargu na sprzedaż budynku chłodni przy ulicy Baranowickiej – mówi Wiesław Chomicki, prezes Chłodni Białystok. Uspokaja też, że mimo problemów PMB Chłodnia normalnie działa, sprzedaje swoje wyroby.

Joanna Gaweł podkreśla, że na razie wojewoda zwróci się do inspekcji pracy, aby zbadała, czy przeniesienie 71 pracowników Chłodni w kwietniu do PMB było zgodne z prawem i jaki był tego cel.

Przypomnijmy, że 14 czerwca Sąd Rejonowy w Białymstoku wydał postanowienie, które ogłosiło upadłość PMB SA z możliwością zawarcia układu. – Spodziewamy się, że w tym tygodniu wypowiedzenia w PMB dostanie jedna trzecia ze 165 osób, które mają być zwolnione jako pierwsze – dodaje Stanisław Kazberuk.