W Muzeum Podlaskim będzie można obejrzeć wystawę "W kręgu Branickich".

(jul)
Wystawa "W kręgu Branickich" w Muzeum Podlaskim
Wystawa "W kręgu Branickich" w Muzeum Podlaskim Wojciech Wojtkielewicz
Czterdzieści cennych portretów Jana Klemensa Branickiego i jego żony Izabeli, oraz ich najbliższej rodziny, a także przyjaciół i współpracowników będzie można obejrzeć na wyjątkowej wystawie w "Kręgu Branickich". Jej otwarcie odbędzie się w piątek w Muzeum Podlaskim o godz. 18.

Wystawa wpisuje się w jubileuszowy rok Muzeum Podlaskiego. W tym roku obchodzimy 70-lecie naszego istnienia - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. - Po raz pierwszy w mojej karierze muzealnej pokazujemy tak reprezentatywny zestaw dzieł malarskich poza jedną rzeźbą.

Wystawa w "W kręgu Branickich" jak podkreśla dyrektor Lechowski, jest prestiżowa. Bo na ekspozycję składają się obrazy wypożyczone z największych i najważniejszych polskich muzeów. Zobaczymy więc dzieła m.in. z Muzeum Łazienki Królewskie w Warszawie, Muzeum Narodowego w Krakowie, Muzeum Narodowego w Poznaniu, Muzeum Narodowego w Warszawie, Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce, z Zamku Królewskiego na Wawelu, Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie, Muzeum Archidiecezjalnego w Przemyślu, a także z Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.

- Rarytasem i muzealną sensacją są trzy dzieła z kościoła pw. św. Trójcy Przenajświętszej w Tykocinie. Są to dwa obrazy Izabeli i Jana Klemensa Branickich, a także popiersie Jana Klemensa w białym marmurze, które po raz pierwszy są pokazywane poza tą świątynią. Obydwa obrazy są w stanie przed konserwacją. Ale nie są to destrukty. Dzięki uprzejmości proboszcza ks. Jarosława Stefaniaka mogliśmy wykorzystać moment prac konserwacyjnych w kościele i pokazać te dzieła na naszej wystawie - opowiada Andrzej Lechowski.

Jedna sala jest poświęcona rodzinie Branickich i Poniatowskich. Można więc zobaczyć portrety m.in. Katarzyny Barbary z Radziwiłłów, pierwszej żony Branickiego, portret jego siostry Urszuli z Branickich Lubomirskiej, a także portrety rodziców Izabeli, trzech braci, siostry.

Zobacz też Portrety, ornaty, pantofle. Czyli co nam pozostało po Branickich [ZDJĘCIA]

Na drugiej sali wiszą portrety przyjaciół i współpracowników Branickich.

- Udało się wybrać reprezentatywną grupę. Można zobaczyć kto był bardziej lub mniej ważny. Osoby ważniejsze były malowane na większych portretach, na bardziej ozdobnych , reprezentacyjnych. Mamy na przykład portrety doradcy Branickiego, ks. Betańskiego czy Stanisława Staszica - wylicza Anna Dąbrowska, kierowniczka Muzeum Wnętrz Pałacowych w Choroszczy.

Przypomina, że portrety Branickich były malowane, gdy Jan Klemens był ważną postacią a żona jego była znana z tego że była jego żoną. Potem Izabela weszła w skład rodziny królewskiej, była siostrą króla Stanisław Augusta Poniatowskiego. Wtedy Izabela także weszła na scenę polityczną.

- Obrazy są podpisane przez Bacciarellego (włosko-polski malarz, przedstawiciel baroku i klasycyzmu, od 1756 czynny w Polsce, od 1766 nadworny malarz Stanisława Augusta Poniatowskiego, przyp red.0 Ale nie jest to jego warsztat Bo bardzo często zdarzało się, że artysta malował obraz, a jego warsztat malował kopie, by je wręczyć bliskim i znajomym - tłumaczy Anna Dąbrowska.

Mistrz namalował za to portret samego młodego ks. Józefa Poniatowskiego.

Anna Dąbrowska przyznaje że przy realizacji tej wystawy pojawiły się dwa problemy.

- Po pierwsze, obfitość. Branicki znał z imienia i nazwiska kilka tysięcy osób. Wybór tych osób, z którymi był albo skoligacony albo zaprzyjaźniony, albo łączyły go związki czy polityczne, artystyczne był trudny. Po drugie, trzeba było znaleźć portrety osób. Zapominamy, że w XVIII wieku portret była rzadkością. I z np. z czterech sióstr Jana Klemensa mamy portrety tylko jednej siostry - podkreśla Anna Dąbrowska.

Wystawę będzie można obejrzeć do połowy września tego roku.

- Może uda się już przedłużyć - dodaje dyrektor Lechowski. I zachęca do obejrzenia ekspozycji. Bo to nie lada gratka dla historyków sztuki, ale też dla miłośników historii.

Czytaj też: Muzeum Podlaskie. Cenne portrety Izabeli i Jana Klemensa Branickich są już u nas [ZDJĘCIA, WIDEO]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny
Dodaj ogłoszenie