W opuszczonym trzypokojowym mieszkaniu nieznani sprawcy wyrwali drzwi. Urzędnicy nie spieszą się z kupnem nowych i zabezpieczeniem lokalu.
- Minęły już dwa tygodnie, jak rodzina z mieszkania obok została wyeksmitowana. Mieszkanie jest otwarte i każdy może do niego wejść - zadzwonił do nas zdenerwowany mieszkaniec ulicy Pułaskiego 85, (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Na dodatek możemy wylecieć w powietrze.
Bo w kuchni jest niezabezpieczona kuchenka gazowa. A niemal każdej nocy w opuszczonym mieszkaniu są organizowane libacje alkoholowe. Sąsiedzi boją się, że kiedyś ktoś z jej uczestników odkręci gaz.
- Ja sam już dzwoniłem chyba dziesięć razy do Zarządu Mienia Komunalnego z prośbą o pomoc - mówi nasz Czytelnik. - Przecież tu trzeba tylko zamknąć drzwi.
Opuszczone mieszkanie należy do Zarządu Mienia Komunalnego. - I będzie zamknięte - zapewnia Jerzy Łukaszuk z ZMK. - Opóźnienie związane jest z tym, że firma konserwująca musi kupić nowe drzwi wejściowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?