Przez bieganie możemy połączyć ludzi różnych kultur, ras. Pokazujemy, że możemy żyć w pokoju i harmonii - mówi Dipavajan Renner z Austrii. Jest jedną z kilkunastu osób, które biorą udział w przedsięwzięciu pod hasłem "Peace Run - Bieg Pokoju".
Wczoraj grupa biegaczy gościła w Sokółce. Po przekroczeniu granicy w Kuźnicy, tu spędzili noc, po czym rano wybiegli w dalszą drogę. Wcześniej symbolicznie przebiegli odcinek znad zalewu na stadion. Towarzyszyła im grupa młodych pływaków z Uczniowskiego Klubu Sportowego Batory w Sokółce.
Z misją szerzenia pokoju i tolerancji wyruszyli siedem miesięcy temu z Portugalii. Biegną przez 47 krajów Europy. Maraton zakończą na początku października w Serbii.
W kilkunastoosobowej grupie biegaczy są mieszkańcy Czech, Węgier, Macedonii, Polski, Serbii, Ukrainy, Rosji, Niemiec, Słowacji i Austrii. - Każdy z nas indywidualnie może zmienić świat - nie ma wątpliwości Dipavajan Renner. - Świat jest jak lustro. To, co mu dajemy, potem wraca do nas.
Biegaczom towarzyszy zapalony Znicz Pokoju. To symbol, z którym się nie rozstają. W ciągu 27 lat, odkąd bieg jest organizowany, trzymały go w rękach takie osoby jak Jan Paweł II, Matka Teresa z Kalkuty czy Nelson Mandela.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?