Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

VII Podlaski Piknik Militarny - Misja Wschód bardzo udana (zdjęcia, wideo)

Redakcja
VII Podlaski Piknik Militarny - Misja Wschód w Ogrodniczkach
VII Podlaski Piknik Militarny - Misja Wschód w Ogrodniczkach Anatol Chomicz
Obozowiska dawnych Słowian, okopy żołnierzy Armii Czerwonej, kawaleria, współczesny czołg czy pojazd z wyrzutnią rakiet - to wszystko można było zobaczyć na wiekim pikniku militarnym.

Forty, zasieki i okopy. Miecze, topory, bagnety, pistolety, bazuki i karabiny. Armata pułkowa i przeciwpancerna, opancerzone wozy wojskowe, czołg i amfibie. Dla miłośników militariów i wojskowości to prawdziwy raj. Weekendowy piknik militarny Misja Wschód, który odbył się na terenie żwirowni w Ogrodniczkach to żywe muzeum wojskowości. To okazja do podpatrzenia jak wyglądali dawni wojowie i współczesne wojsko.

Wśród zwiedzających spotkaliśmy m.in. trzech braci: Łukasza, Dominika i Mateusza Cimochowskich, których szczególnie zainteresowały opancerzone wozy. - Piknik militarny dla nas to już tradycja. Właściwie tylko tutaj można z bliska zobaczyć i dotknąć prawdziwy sprzęt wojskowy - mówi Daniel Cimochowski, tata trzech chłopaków.

Misję Wschód odwiedziły całe rodziny i grupy znajomych. Chętnych do poznawania szczegółów i ciekawostek m.in., życia obozowego nie brakowało. Tych do opowiadania historii też nie. Rekonstruktorzy przyjechali z różnych zakątków Polski, a także z Rosji, Białorusi, Czech, Niemiec i Litwy. W pełnym umundurowaniu, za pomocą rekonstrukcji, dioram, dynamicznych pokazów opowiadali o swojej działalności i historii wojskowości. Jedną z najliczniejszych byli przedstawiciele z wczesnego średniowiecza. Oprócz obozowiska Słowian można było spotkać kawalerzystów czy żołnierzy z okresu I i II wojny światowej.

- Historia wcale nie jest moją pasją. To co interesuje mnie w rekonstrukcjach to prosta filozofia i trud życia okopowego - przyznaje Tomasz Mańkowski z Grupy Rekonstrukcji Historycznej Pionierzy 40. Pułku Piechoty „Dzieci Lwowskich”.

Do Ogrodniczek przyjechali z Warszawy i okolic. Zaprezentowali rodzinne obozowisko wojskowe z okresu dwudziestolecia międzywojennego. Oprócz płóciennych namiotów, mieli stanowisko felczerskie czy miejsce na ognisko, gdzie wojskowy kucharz gotował pożywną strawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny