Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

V LO: Chcą spełnienia obietnic o dużej sali

Adrian Kuźmiuk
Uczniowie w V LO przez kolejne lata nadal będą ćwiczyć w starej hali
Uczniowie w V LO przez kolejne lata nadal będą ćwiczyć w starej hali Wojciech Wojtkielewicz
Licealiści przepytali radnych. Żądamy pełnowymiarowej sali. Jesteśmy młodzi i sprawni, chcemy ćwiczyć w normalnych warunkach - tego domagali się od miejskich radnych uczniowie V Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku. Spotkanie zorganizowała Młodzieżowa Rada Miasta.

Od sześćdziesięciu lat niewielka sala nie była rozbudowywana. Powierzchnia 9 metrów na 18 uniemożliwia prowadzenie zajęć dla dwóch grup jednocześnie, dlatego częściowo wychowanie fizyczne odbywa się na korytarzu. Pełnowymiarowa sala przydałaby się szczególnie zimą, gdy nie ma możliwości korzystania ze szkolnego boiska. Rada miejska zatwierdziła jej budowę cztery lata temu. Sala miała powstać do końca 2011 roku. Jednak do tej pory w miejscu, gdzie powinien wznosić się dziś nowy budynek, nie wbito nawet łopaty.

- Dowiedzieliśmy się, że hala ma być wybudowana dopiero w 2018 roku - mówią uczniowie. - Dlaczego mamy czekać jeszcze siedem lat, gdy w centrum powstają nowe hale sportowe. Co się stało z pieniędzmi, które miały być przeznaczone na budowę naszej sali.

Według radnego Prawa i Sprawiedliwości to wina prezydenta i rządzącej partii, która według niego inwestuje w centrum miasta zamiast zająć się poszczególnymi dzielnicami.

- Starosielce są traktowane jak obrzeża miasta - mówi Tomasz Madras. - To się musi zmienić. Gdyby to zależało ode mnie, to sala już dawno by stała. Porozmawiam z prezydentem o tej inwestycji.

Radni obiecali, a potem się wycofali

Przedstawiciel Sojuszu Lewicy Demokratycznej również nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego Rada Miejska Białegostoku zapomniała o swojej uchwale z 2007 roku, w której budowa Sali gimnastycznej w V LO przewidziana była na lata 2010-2011.

- W poprzedniej kadencji przeprowadziliśmy około 20 inwestycji związanych z oświatą i w tym czasie powstało kilka hal sportowych - mówi Michał Karpowicz. - W obecnej kadencji jest mniej inwestycji oświatowych ze względu na moce przerobowe urzędów i ograniczone środki. Mamy 266 milionów deficytu na ten rok, a do 2014 roku miasto będzie miało zadłużenie 773 miliony złotych.

Dodaje, że projekt budżetu proponuje prezydent, jego służby, a także komisje resortowe. Sala powstanie jeśli radni przeforsują propozycję i tym samym zmienią wieloletni plan inwestycyjny. Zapewnia, że będzie głosował za, ale sam niczego nie przesądzi.

- Szesnaście mandatów ma Platforma Obywatelska, osiem Prawo i Sprawiedliwość, a Sojusz Lewicy Demokratycznej cztery - mówi Michał Karpowicz. - Przed głosowaniem będzie trzeba wskazać środki, skąd wziąć pieniądze na inwestycję. Jednak to Departament Edukacji, Kultury i Sportu ustala, które hale i w jakiej kolejności powinny być budowane.

Posiłkując się uchwałą Rady Miejskiej Białegostoku z 24 września 2007 roku w sprawie zmiany Wieloletniego Programu Inwestycyjnego Miasta Białegostoku na lata 2007-2013 zapytaliśmy w Departamencie Edukacji, dlaczego spośród kilkunastu zaplanowanych inwestycji tylko budowa sali w V Liceum Ogólnokształcącym nie została przeprowadzona. W tym czasie przeprowadzono m.in. termomodernizacje białostockich szkół, przebudowę kanalizacji, czy budowę hali sportowej w VI LO. Tam nie potrafiono odpowiedzieć nam na to pytanie.

- Prawie wszystkie inwestycje wymienione w uchwale Rady Miasta Białegostoku zostały wykonane - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich. - Jedynie budowa sali gimnastycznej przy V LO nie została zrealizowana z uwagi na ograniczone środki budżetowe miasta oraz realizację priorytetowych inwestycji.

Dodaje, że w 2008 roku został uchwalony nowy Wieloletni Program Inwestycyjny Miasta Białegostoku na lata 2009-2013, w którym inwestycje zostały dostosowane do możliwości finansowych miasta, dlatego też budowa sali przy V LO nie była ujęta do realizacji do roku 2013.

- Do 2013 roku mamy zaplanowane inwestycje drogowe, które w 90 procentach dofinansowuje nam Unia Europejska - mówi radny Maciej Biernacki. - Taki poziom dofinansowania wymusza pewną strategię inwestycji. Za dwa lata będziemy mogli szukać pieniędzy na budowę sali. Jeśli budowa zostanie przegłosowana, będzie możliwa dopiero w czwartym roku kadencji radnych.

Choć trzej radni reprezentują różne opcje polityczne, zgodnie zobowiązali się głosować za budową hali sportowej. Licealiści przyjęli ich obietnice z dużym entuzjazmem i żałowali tylko, że nie mogli usłyszeć tego od pozostałych 25 radnych.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny