Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzdrowisko na papierze. Sanatorium Knieja sprowadza borowiny z Mazowsza

Julita Januszkiewicz
Hotel Medical SPA - Sanatorium Knieja
Hotel Medical SPA - Sanatorium Knieja knieja-suprasl.superturystyka.pl
Sanatorium Knieja ma złoże leczniczego torfu, ale nie wydobywają go. Bo potrzeba tylko 30 litrów borowiny.

Wydobywanie i rozpoczęcie leczenia borowiną do końca 2013 roku było ważnym warunkiem do spełnienia, by Supraśl utrzymał status uzdrowiska. Pokłady borowiny - i to wysokiej jakości - są we wsi Podsokołda.

Okazuje się jednak, że jedyne, na dodatek komercyjne sanatorium Knieja nie wykorzystuje supraskiej borowiny. Jego właścicielka Halina Zambrowska przyznaje, że miesięcznie potrzebuje zaledwie 30 litrów surowca. Nie ukrywa, że kupuje go w Łosicach położonych w woj. mazowieckim.

- Mam koncesję na wydobycie borowiny w Podsokołdzie, ale czekam na ogłoszenie konkursu na leczenie uzdrowiskowe - mówi.

Ale swojej oferty dotąd nie złożyła.

Władze Supraśla nie widzą problemu.

- Trzeba mieć opaskę na oczach, by nie widzieć, że Supraśl jest oblegany przez turystów, a Knieja przez kuracjuszy - zapewnia Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla.

Leczenie kuracjuszy borowiną było koniecznym warunkiem, by w Supraślu funkcjonowało uzdrowisko. W październiku ubiegłego roku gmina podpisała z ośrodkiem Knieja umowę na dzierżawę. To oznacza, że ma on prawo eksploatować leczniczą borowinę. Jej złoża znajdują się we wsi Podsokołda.

Okazuje się jednak, że sanatorium Knieja wcale z tej borowiny nie korzysta.

- Nie sztuką jest coś wydobywać, jeśli na to nie ma zbytu - uważa Halina Zambrowska, właścicielka ośrodka Knieja w Supraślu.

Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl uważa, że decyzja ile i kiedy będzie wydobywana borowina należy do ośrodka Knieja. Ale Halina Zambrowska przyznaje, że nie opłaca się jej teraz leczyć pensjonariuszy supraską borowiną.

- Miesięcznie potrzebuję jej tylko od 30 do 50 litrów. To zaledwie wiadro, może dwa - nie ukrywa Halina Zambrowska.

Dlatego woli surowiec kupować w Łosicach położonych w woj. mazowieckim. Co ciekawe, tamtejsza borowina pochodzi z naszego Michałowa.

- Mam koncesję, więc czekam aż Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosi konkurs na leczenie uzdrowiskowe - mówi Halina Zambrowska. Zapewnia, że wiele razy rozmawiała na ten temat z dyrekcją podlaskiego oddziału NFZ. I tam - jak opowiada - zapewniano ją, że takie konkursy odbędą się być może jesienią.

Rafał Tomaszczuk, rzecznik podlaskiego NFZ poinformował nas jednak, że sanatorium Knieja dotąd nie złożyło żadnej oferty na ogłoszone konkursy na lata 2014-2016.

- To prawda - przyznaje Halina Zambrowska. - Nie złożyłam oferty, bo sanatorium jeszcze nie było gotowe. Na jego zorganizowanie miałam czas do końca grudnia 2013 roku. Zakład uzdrowiskowy ruszył w styczniu ubiegłego roku.

Rozmowy właścicielki sanatorium z NFZ odbyły się pod koniec ubiegłego roku oraz na początku tego. I być może coś się zmieni, bo NFZ planuje przeprowadzenie konkursu na leczenie uzdrowiskowe w 2016 roku. Powinien on zostać ogłoszony w czwartym kwartale tego roku.

Halina Zambrowska zapewnia, że złoży swoją ofertę.

Co na to władze Supraśla? Czy uważają, że uzdrowiskowe możliwości miasta są właściwie wykorzystane?

- Trzeba mieć opaskę na oczach, by nie widzieć, jak Supraśl jest oblegany przez turystów, zaś sanatorium przez kuracjuszy - uważa Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla. Sprawdziliśmy. W maju i sierpniu było 100, a we wrześniu 15-20.

Mariusz Żukowski zapewnia, że gmina podejmuje działania, by rozbudować infrastrukturę sanatoryjną.

- W porozumieniu z dyrekcją Lasów Państwowych i Nadleśnictwem Supraśl prowadzone są zaawansowane prace nad uruchomieniem pierwszego etapu budowy Leśnego Parku Uzdrowiskowego - podkreśla sekretarz. Gmina w tym roku chce ogłosić przetarg na dwuhektarową działkę. Władze Supraśla liczą, że powstanie tu zakład sanatoryjny.

Dr Tomasz Ołdytowski, były urzędnik zajmujący się sprawami uzdrowiska w gminie Supraśl, tak komentuje sytuację: - Stworzyliśmy możliwości do funkcjonowania tu uzdrowiska. A w kierunku jego rozwoju, promocji i współpracy z firmami nie robi się prawie nic. Chyba, że obecne władze uważają, że jest to niepotrzebne - podsumowuje.

Borowina

Znana jest przede wszystkim z właściwości leczniczych

Borowina nazywana „czarnym złotem” to skuteczny lek i naturalny kosmetyk dla naszej skóry. Okłady oraz kąpiele borowinowe, to doskonała recepta na bóle stawów oraz kobiece dolegliwości. W dodatku borowina zwalcza cellulit i modeluje sylwetkę.

Borowina jest w stu procentach naturalna. Powstaje w wyniku butwienia, czyli rozkładu roślinności bagiennej, jest rodzajem torfu. Wchodzące w jej skład, m.in. kwasy huminowe, bituminy, białka, żywice, mikro- i makroelementy oraz sole i krzemionka zapewniają naturalną pielęgnację ciała. Kwasy organiczne i sole mają działanie ściągające, przeciwzapalne i bakteriobójcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny