Uwielbiam podróżować...

Pracuje jako serwisant w Forte. Jest kilkakrotnym zdobywcą I miejsca na Mistrzostwach w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. Zdobywa I miejsca na zawodach w podnoszeniu ciężarów w Polsce. Od czterech lat organizuje w Hajnówce Otwarte Mistrzostwa w Wyciskaniu Sztangi Leżąc. Wraz z Beatą Korniluk przeniósł na nasz grunt zawody " Strong Man" i zorganizował " Hajnowskiego Herkulesa". Związany z hajnowskim klubem " Żubr", gdzie na co dzień trenuje. Narzeczona Beata - również zajmuje się sportem.

Historia, którą pamiętam...

Jedyną historią, która pamiętam do dziś jest coś, co wydarzyło się, gdy miałem może trzy latka. Byłem z babcią na cmentarzu i zrzuciłem sobie na głowę kamienny wazon z pomnika. Nie wiem jak mi się to udało...

Pamiętam, że rozbiłem dość mocno głowę i opatrywały mnie siostry zakonne, które wtedy mieszkały tam, gdzie dziś jest plebania. Teraz jest to zabawne, ale wtedy było bardzo groźne...

Ulubiony film ...

Najbardziej podoba mi się " Pianista" Romana Polańskiego.

Ulubiona książka...

Kiedy byłem w szkole czytałem wszystkie lektury. Zupełnie inaczej niż wszyscy uczniowie. Spodobało mi się " Przedwiośnie" Żeromskiego, urzekła mnie wizja nowego świata...

Muzyka, którą lubię...

Jestem uniwersalny, ale najbardziej lubię dance.

Ulubiona potrawa...

Moją ulubioną potrawą jest ryż z filetem z kurczaka z warzywami i sosem chińskim. Sam tę potrawę przyrządzam...

Mój największy nałóg...

Siłownia. Trenuję codziennie - jeśli tylko jestem w Hajnówce. Kupiłem ławki do wyciskania i mam to w klubie "Żubr", kupiłem również sprzęt do " Herkulesa" . Kiedy tylko mam czas jestem w klubie i ćwiczę.

Moja największa wada...

Jestem uparty... lubię postawić na swoim...

Zawsze mam pod ręką...

Schaker i odżywki. Takie rzeczy zawsze przy sobie wożę, aby wspomagać dietę. Stosuję dietę wysokobiałkową, a gdy jestem w trasie nie dojadam i konieczne jest wspomaganie.
Gdy byłem mały chciałem być...

Chciałem zostać leśnikiem. I osiągnąłem ten cel. Skończyłem Technikum Leśne i pracowałem trzy i pół roku w lesie. Ale okazało się, że to nie jest zawód dla mnie - brakowało mi ludzi.

Znak zodiaku...

Jestem zodiakalnym Baranem

Nie wierzę w...

Zupełnie nie wierzę w przesądy. Nie boję się czarnych kotów i nie szukam guzika na widok kominiarza.

Największy wynalazek ludzkości

Moim zdaniem to transport. Dzięki temu możemy zwiedzać świat.

Ulubione miejsce w domu....

Najlepiej czuję się w kuchni. Lubię gotować, jem w niej posiłki... Spędzam tam dużo czasu, mam nawet telewizor, radio i częściej przebywam tam niż w innym pomieszczeniu.

Sport jest dla mnie....

Czymś bardzo ważnym. Nie tylko siłownia. Uprawiamy z Beatą różne dyscypliny. Jeździmy na rowerach po puszczy, mamy narty i zimą biegamy po lesie...Jesteśmy bardzo wszechstronni, lubimy ruch.

Najchętniej wydaję pieniądze na...

Sport i wycieczki. Sponsoruję ludzi i organizuję zawody, wkładając w to z przyjemnością swoje pieniądze. A poza tym razem z Beatą cały czas podróżujemy...

Jak ognia unikam...

Konfliktów z prawem. Jeśli dzieje się coś na ulicy, czy w innym miejscu, staram się nie mieszać do dwuznacznych sytuacji.