Dziura, która pojawiła się przy zjeździe z wiaduktu ulicą Towarową, tylko czeka, aż nierozważny kierowca w nią wpadnie. Jest na tyle duża, że ten, kto będzie miał nieszczęście w nią wjechać, naraża na poważny szwank nie tylko zawieszenie samochodowe, ale, co gorsza, własne zdrowie.
- Była ogrodzona, ale nieuważny kierowca lub pieszy płotki poprzewracał. Wczoraj po dużych opadach śniegu z deszczem nie wyglądało to zachęcająco! - pisze Internautka.
Zahartowani na polskich drogach kierowcy, mają więc kolejny powód do tego, by wątpić, że cokolwiek zmieni się na lepsze. Najpierw tajemnicza czarna dziura pochłonęła fundusze pod budowę autostrad, a teraz coraz większe "czarne dziury" pochłaniają te drogi, po których dało się jako tako jeździć. Zarówno zagadka pierwszej, jak i drugiej dziury, pozostanie już chyba na zawsze nierozwiązana.
Białostockie drogi nie są więc, niestety, pod tym względem wyjątkiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?