Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwaga, pożar: Leśnicy apelują o ostrożność. Lasy płoną przez turystów (wideo)

Adrian Kuźmiuk
Leśniczy gasi płonącą ściółkę, która zapaliła się po zaprószeniu ognia przez turystów.
Leśniczy gasi płonącą ściółkę, która zapaliła się po zaprószeniu ognia przez turystów. Fot. Artur Maciocha
Lasy Państwowe ruszyły z serią spotów piętnujących przyczyny pożarów. Podlaskie nadleśnictwa otrzymały nowoczesny sprzęt do wykrywania i walki z ogniem. Ale nawet on nie uchroni lasów przed ludźmi, którzy bezmyślnie rozpalają ogniska, wypalają łąki, czy wyrzucają niedopałki.

Polskie lasy płoną co roku 10 tysięcy razy. Prawie wszystkie pożary powodują ludzie, którzy łamią reguły bezpieczeństwa. Dlatego Lasy Państwowe rozpoczęły kampanię informacyjno-edukacyjną z serią spotów telewizyjnych i radiowych pod wspólnym tytułem "Łza nie ugasi pożaru". Piętnują one najbardziej powszechne przyczyny pożarów lasów, jakimi są celowe podpalenia, nieostrożność dorosłych czy wypalanie łąk. Ważnym przesłaniem kampanii jest także apel o informowanie o pożarze odpowiednich służb na nr tel. 998 lub 112. Stąd i z wież obserwacyjnych najczęściej informacja przekazywana jest do tzw. punktu alarmowo-dyspozycyjnego w nadleśnictwie. Coraz częściej do monitorowania podlaskich lasów wykorzystuje się też kamery.

- W ramach realizowanego projektu wkrótce otrzymamy 10 kompletów urządzeń telewizji przemysłowej, z urządzeniami do bezprzewodowego przesyłania obrazu - mówi Maria Nowicka z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. - Tam, gdzie to możliwe i uzasadnione, sprzęt ten będzie zasilany bateriami słonecznymi, co wyeliminuje kłopoty związane np. z przerwami w dostawach prądu.

Za dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej udało się też wyposażyć punkty alarmowo-dyspozycyjne w sprzęt komputerowy i specjalne mapy ścienne, pomocne w lokalizowaniu pożarów. Dzięki nowym komputerom i drukarkom przystosowanym do szybkiego wydruku map, będzie można sprawniej działać w sytuacjach kryzysowych.

Leśnicy razem ze strażą pożarną gaszą pożary

- Tak udoskonalony system pozwoli nam szybciej i dokładniej lokalizować zagrożenia - mówi Paweł Chojnowski, pilotujący projekt z ramienia RDLP w Białymstoku.

W terenach słabo zurbanizowanych dojazd jednostek straży bywa utrudniony, a w pożarach lasu każda minuta jest cenna. Dlatego w ramach projektu zaplanowano zakup specjalnie wyposażonych samochodów patrolowo-gaśniczych na potrzeby nadleśnictw. Dzięki takiemu rozwiązaniu już we wrześniu leśnicy będą mogli reagować zanim na miejsce dojedzie straż pożarna. Pozwoli to ugasić wiele drobnych pożarów jeszcze zanim przerodzą się w szalejący żywioł.
Jednak nawet najnowocześniejszy sprzęt do wykrywania i gaszenia ognia nie zastąpi zdrowego rozsądku.

- Zakaz wstępu do lasu wprowadzany jest bardzo rzadko, w sytuacjach naprawdę krytycznych - mówi Maria Nowicka. - Przed wycieczką do lasu warto jednak zajrzeć na naszą stronę internetową, aby sprawdzić aktualne zagrożenie pożarowe. W tym czasie, nie palmy ognisk, nie rzucajmy beztrosko niedopałków papierosów, zachowujmy się odpowiedzialnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny