Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ustawa śmieciowa. Opłaty za śmieci zostały uchwalone

Krzysztof Jankowski [email protected] tel. 85 730 67 86
Dziś o śmieciach dyskutuje cała Polska, bo rząd wprowadza tzw. ustawę śmieciową, która nakłada na samorządy obowiązek gospodarowania odpadami.
Dziś o śmieciach dyskutuje cała Polska, bo rząd wprowadza tzw. ustawę śmieciową, która nakłada na samorządy obowiązek gospodarowania odpadami. sxc.hu
1 lipca w całym kraju ma ruszyć nowy system odbioru śmieci. Bielska rada miasta uchwaliła nowe opłaty. Jeśli będziemy odpady segregować, to zapłacimy 10 zł od osoby, a jeśli się na to nie zdecydujemy - to 22 zł miesięcznie.

Oby nie okazało się, że w połowie roku nasze miasto zamieni się w Neapol - mówią prezesi spółdzielni mieszkaniowej: Jan Kondratiuk i Cezary Szerszenowicz, nawiązując do "kryzysu śmieciowego" z 2011 roku, gdy włoskie miasto utonęło pod workami z odpadami, bo nikt ich nie wywoził.

Dziś o śmieciach dyskutuje cała Polska, bo rząd wprowadza tzw. ustawę śmieciową, która nakłada na samorządy obowiązek gospodarowania odpadami. Różnica podstawowa jest taka, że do tej pory umowy na odbiór śmieci podpisywali z firmami oczyszczania miasta indywidualni mieszkańcy lub wspólnoty mieszkaniowe. Teraz będzie robiła to gmina. W ten sposób wyeliminowany ma zostać proceder nielegalnego wywozu śmieci do lasów. Sejm zresztą już ustawę znowelizował, więc dotychczasowe ustalenia mogą się zmienić.

Na pewno będzie drożej. Z danych największej bielskiej spółdzielni wynika, że dziś jej mieszkańcy płacą za śmieci niesegregowane stawki zbliżone do tych, jakie od połowy roku będzie trzeba płacić za segregowane. Martwią się też klienci indywidualni.

- Dziś płacę 45 zł kwartalnie. Nawet jeśli zdecyduję się na segregację, to za czteroosobową rodzinę zapłacę prawie tyle samo miesięcznie - ocenił pan Janusz.

Do końca czerwca dotychczasowe umowy z odbiorcami śmieci mają być rozwiązane. Wtedy naszymi śmieciami mają się zająć firmy wybrane w przetargach przez gminy. Co się stanie, jeśli gmina nie zdąży?

- Zdążymy. Wszystko jest na najlepszej drodze - zapewnia Bogdan Sokołowski, kierownik referatu gospodarki komunalnej bielskiego Urzędu Miasta.
Urzędnicy przygotowali już nowy regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie miasta, który w grudniu przyjęła rada. Radni zdążyli przegłosować miesięczne stawki opłat, które mają obowiązywać w naszym mieście od 1 lipca: 10 zł od osoby za śmieci segregowane i 22 zł za niesegregowane. Radni wybierali spośród czterech metod naliczania opłat: od gospodarstwa domowego, jego powierzchni mieszkalnej, ilości zużycia wody lub liczby osób zamieszkujących. Wybrali tę ostatnią.

- Ale w jaki sposób będzie weryfikowany stan faktyczny liczby mieszkańców? Przecież ludzie wyjeżdżają albo przyjmują lokatorów bez meldunku - pytał radny SLD Paweł Miszczuk.

- Mieszkańcy otrzymają wzory oświadczeń, które nam przedłożą, a nasi pracownicy będą to konfrontować z liczbą zameldowanych. W przypadku wyjazdów można złożyć oświadczenie, że nie mieszka się w danym miejscu - odpowiadał kierownik Sokołowski.

Oświadczenia złożą wszyscy mieszkańcy, ale w przypadku domów wielorodzinnych obowiązek ten ma spaść na wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe. - Jak mamy od mieszkańców wyegzekwować prawdę w tych oświadczeniach? Jak przekonać do ich złożenia? I jak później z dokładnością do 14 dni uzupełniać je o nowo narodzone dzieci, zmarłych i np. wyjeżdżających studentów? - pytają w spółdzielniach.

I twierdzą, że jedynym wykonalnym rozwiązaniem byłoby ustalenie opłat na terenie budownictwa wielorodzinnego od powierzchni mieszkania z uwzględnieniem upustów dla osób samotnych.
- A co z rodzinami wielodzietnymi? Przecież przy przyjętym przez radę sposobie naliczania opłat nakładamy na nie straszne obciążenie. Burmistrz musi rozpatrzyć sposoby pomocy takim ludziom - mówił radny Prawicy Jedność Ignacy Grzybowski.

- Jeśli znowelizowana ustawa dopuści możliwość zróżnicowania opłat i wprowadzania upustów, to być może burmistrz wystąpi do radnych z taką inicjatywą - powiedzieli urzędnicy.

Otwarta pozostaje też kwestia naszej uczciwości.

- Ludzie będą deklarowali segregację, a potem do pojemników i tak wrzucą śmieci zmieszane. W domu indywidualnym to da się sprawdzić, ale co zrobić w blokach? - pytała wiceprzewodnicząca rady Bożena Zwolińska z Naszego Podlasia.

- Chyba będziemy musieli zatrudnić ochronę na trzy zmiany w każdym śmietniku - śmieją się prezesi spółdzielni, w której i tak wiaty śmietnikowe są już wyposażone w zamki cyfrowe.

A jeśli za kilkanaście miesięcy okaże się, że źle skalkulowano opłaty, to niewykluczone, że czekają nas kolejne podwyżki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny