Usprawnienia w komunikacji, aby w mieście jeździło się łatwiej

Jak usprawnić ruch uliczny

Pomysły przedstawione przez radnego miejskiego Mirosława Gołębiowskiego:

- doświetlenie ulic w szczególności w obrębie przejść dla pieszych na: al. Piłsudskiego na odcinku od 11 Listopada do Żwirki i Wigury, na ul. 11 Listopada od przejazdu kolejowego w kierunku Augustowa, na ul. Brańskiej;

- przekwalifikowanie ul. Orzeszkowej na drogę z pierwszeństwem w stosunku do Sportowej i Strzelniczej;

- przekwalifikowanie ul. Plac Ratuszowy na dwukierunkową z zakazem parkowania od strony zachodniej;

- rozważenie wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na odcinkach: ul. 11 Listopada od Kościuszki do Mickiewicza, ul. Kościuszki od 3 Maja do Sienkiewicza oraz na ul. Poniatowskiego.

Nowy burmistrz Bielska Podlaskiego zaprezentował niedawno w urzędzie marszałkowskim zestawienie kluczowych inwestycji, które powinny być finansowane ze środków unijnych w latach 2014-20. Na pierwszym miejscu wśród tych propozycji znalazła się budowa obwodnic miasta (np. połączenia DK 19 w kierunku Siemiatycz przez Studziwody z DK 66 do Połowców czy połączenie ulic: Białostockiej z Brańską przez most na Lubce) oraz opracowanie koncepcji ładu komunikacyjnego w centrum Bielska.

Gdy w drugiej połowie XX wieku Łomża i Suwałki zostały miastami wojewódzkimi, to planiści z większym rozmachem rozrysowywali tam planowane do budowy ulice. Bielsk, a zwłaszcza jego centrum, pozostawał bez zmian.

- Dzisiejszy układ ulic pochodzi sprzed co najmniej pół wieku - przyznaje Jarosław Borowski, p.o. burmistrza Bielska Podlaskiego. - Kiedyś interesanci przyjeżdżali do miasta autobusem lub furmanką i nie potrzebowali np. tylu miejsc parkingowych.

W latach 80. wybudowano tylko al. Piłsudskiego. Jednak przed kilku laty GDDKiA tak zmodernizowała Piłsudskiego, że zmniejszyła jej przepustowość. Wówczas tłumaczono to zbliżającą się budową prawdziwej obwodnicy miasta, czyli trasy szybkiego ruchu S-19. Dziś niewielu bielszczan wierzy już w plany jej budowy. Pojawiają się więc pomysły, jak poprawić sytuację kierowców. Z listą postulatów wystąpił m.in. były wiceburmistrz, a dziś radny SLD Mirosław Gołębiowski. - Potrzebę takich zmian zgłaszają mi mieszkańcy - mówi radny.

Niektóre nie budzą wątpliwości, np. oświetlenie przejść dla pieszych. - Zginęli przechodnie na skrzyżowaniu Mickiewicza z Kowalską czy na Piłsudskiego w pobliżu Biedronki. Poważne wypadki były na 3 Maja przy sądzie i na Piłsudskiego przy bloku rotacyjnym - wymienia radny.

ją być jedno-, a które dwukierunkowe. Chciałbym, żeby temat ulic w mieście był załatwiony kompleksowo, a nie był rozpatrywany z perspektywy jednej tylko ulicy.
Jednak zgodnie z polskimi regulacjami prawnymi, ulice te mają różnych zarządców: 3 Maja jest ulicą miejską, Mickiewicza - powiatową, a Piłsudskiego - krajową. Bielscy policjanci przyznają, że występowali już z pismem do administratora al. Piłsudskiego, czyli GDDKiA. Sugerowali potrzebę zainstalowania lepiej widocznych po zmroku fluorescencyjnych znaków drogowych. Na razie w tej sprawie nie otrzymali odpowiedzi. Dodatkowe oświetlenie przejść dla pieszych to już zadanie miasta.

- Realizacja tego postulatu będzie możliwa, jeśli w budżecie znajdziemy pieniądze - mówi Borowski. - Można by je pozyskać z funduszy unijnych, pod warunkiem, że miasto opracuje odpowiednią strategię niskoemisyjną, z której będzie wynikała taka konieczność.

Każdej wiosny przeprowadzana jest lustracja dróg. Biorą w niej udział policjanci, przedstawiciele powiatowego wydziału komunikacji oraz administratorzy ulic. Naprawiane jest oznakowanie i rozważane zmiany w ruchu.

- Niestety, nie wszystkie nasze sugestie, które mają doprowadzić do upłynnienia ruchu, są wysłuchiwane - przyznaje st. asp. Zbigniew Bobrowicz, naczelnik wydziału ruchu drogowego KPP w Bielsku Podlaskim.

Przykładem może być niedawna modernizacja ul. 3 Maja, która spowodowała zwężenie ważnej ulicy w centrum Bielska. Dlatego teraz władze nie chcą podejmować pochopnych decyzji, a skupić się na kompleksowym opracowaniu "koncepcji ładu komunikacyjnego".

- Jeśli znajdziemy pieniądze w budżecie, to poprosimy fachowców urbanistów o przygotowanie takiego projektu - zapowiada nowy burmistrz. - Nie decydujmy sami, które ulice mają być jedno-, a które dwukierunkowe. Chciałbym, żeby temat ulic w mieście był załatwiony kompleksowo, a nie był rozpatrywany z perspektywy jednej tylko ulicy.