Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

USK: W sali operacyjnej tak jak w kinie. Operacje w 3D

Urszula Ludwiczak [email protected]
Białostoccy lekarze wykonali na razie trzy zbiegi w 3D. Taki endoskop z kamerą, oprogramowaniem, monitorem i całym koniecznym osprzętem kosztuje około pół mln zł.
Białostoccy lekarze wykonali na razie trzy zbiegi w 3D. Taki endoskop z kamerą, oprogramowaniem, monitorem i całym koniecznym osprzętem kosztuje około pół mln zł. materiały szpitala
Dotąd chirurdzy mieli endoskopy z kamerą 3D o średnicy 1 cm. Teraz kamera ma średnicę 4 mm i może dotrzeć do wielu miejsc

Pierwsze na Podlasiu, drugie w Polsce i jedne z pierwszych w Europie endoskopowe operacje nosa i zatok z wykorzystaniem kamery 3D wykonali lekarze z Kliniki Otolaryngologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku.

Do tej pory chirurdzy dysponowali jedynie endoskopami z kamerami 3D o średnicy 1 cm. Mogły one być wykorzystywane w standardowych operacjach chirurgicznych, ale nie miały zastosowania w zabiegach laryngologicznych czy neurochirurgicznych. Technika poszła jednak do przodu i na rynku pojawiły się endoskopy z kamerami o średnicy 4 mm.

- Światłowód o tak małej średnicy pozwala operować w bardzo ciasnych strukturach takich jak podstawa czaszki, zatoki przynosowe czy ucho środkowe - tłumaczy prof. Marek Rogowski, kierownik kliniki. - I może być wykorzystywana w dostępie do miejsc, które do tej pory były poza zasięgiem otolaryngologów.

Jak wygląda operacja? Lekarze wprowadzają endoskop do zmienionych chorobowo struktur, a obraz z tego miejsca mają widoczny w dużym powiększeniu na monitorze. Dodatkowo podczas operacji mają nałożone okulary, podobne do tych, jakie nosi się w kinie na seansach 3D. Dzięki temu widzą obraz trójwymiarowo. Operują patrząc nie na pole operacyjne, a na monitor.

- Lekarze widzą wszystko bardzo dokładnie, wszystkie struktury anatomiczne - wyjaśnia prof. Rogowski. - Mają większy komfort, bo zamiast płaskiego obrazu mają obraz przestrzenny, trójwymiarowy, mogą "podróżować" w głąb struktur anatomicznych. Dzięki temu urządzeniu chirurdzy czują się pewniej i mogą precyzyjniej operować. I oczywiście przy takich operacjach będzie mniej powikłań, wiec pacjenci też będą zadowoleni.

Nowoczesną endoskopową kamerę udostępnioną przez amerykańskiego producenta białostoccy otolaryngolodzy testowali przez dwa dni. Najpierw wykonali operację zatok obocznych nosa (polegała ona na otwarciu wszystkich zatok zmienionych zapalnie), drugi zabieg dotyczył usunięcia niedrożności dróg łzowych. Później przeprowadzili rozległy zabieg operacyjny w obrębie podstawy czaszki.

- Ci, którzy już operują z zastosowaniem kamery 3D, nie chcą wracać do tradycyjnych metod operacyjnych - mówi prof. Rogowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny