Złagodził Niemcowi wysokość kary. Zamiast dwóch lat więzienia, które wymierzył Johannowi V. sąd pierwszej instancji, oskarżony będzie musiał spędzić w więzieniu pół roku. Sąd okręgowy zmienił bowiem kwalifikację prawną jednego z czynów - z usiłowania zgwałcenia młodej kobiety na usiłowanie doprowadzenia jej do innej czynności seksualnej.
Pokrzywdzona poznała Johanna V. jesienią 2009 roku przez internet. Spodobali się sobie. Jednak po kilku miesiącach Johann stał się zaborczy i zazdrosny. Stale kontrolował zachowanie Moniki. Groził jej. Dziewczyna postanowiła zerwać tę znajomość.
Niemiec przyjechał do Białegostoku
Wiosną ubiegłego roku mężczyzna nieoczekiwanie pojawił się w Białymstoku. Był miły i czarujący, więc po kilku randkach dziewczyna zgodziła się pojechać z nim do hotelu. Powiedziała mu jednak, że nie będzie z nim uprawiać seksu.
W hotelu oskarżony stał się agresywny. Próbował dusić Monikę i przytrzymywał ją za ręce. Groził.
Monika chciała, by Johann jak najszybciej opuścił Białystok, więc sama odprowadziła go na dworzec autobusowy. Nie chciała go znać, zmieniła numer telefonu.
Po dwóch miesiącach Niemiec znów do niej przyjechał. Siłą wdarł się do mieszkania. Miał przy sobie metalową pałkę, nóż, kajdanki, gaz. Między oskarżonym, a bratem pokrzywdzonej doszło do szarpaniny, podczas której brat został porażony gazem.
Imię pokrzywdzonej zmieniliśmy
Czytaj e-wydanie »