Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urzędnicy: Białoruski nie musi być obowiązkowy w szkole z dodatkową nauką języka białoruskiego

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Konferencja podlaskich działaczy białoruskich o działaniach Podlaskiego Kuratorium Oświaty w Białymstoku oraz Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczących zmiany odrębnego charakteru statutów liceów dla białoruskiej mniejszości narodowej w Hajnówce i Bielsku Podlaskim.
Konferencja podlaskich działaczy białoruskich o działaniach Podlaskiego Kuratorium Oświaty w Białymstoku oraz Ministerstwa Edukacji i Nauki dotyczących zmiany odrębnego charakteru statutów liceów dla białoruskiej mniejszości narodowej w Hajnówce i Bielsku Podlaskim. Andrzej Matys
Białoruskie organizacje w Podlaskiem protestują przeciwko żądaniom kuratorium oświaty i Ministerstwa Edukacji, by uczniowie dwóch liceów z białoruskim językiem nauczania nie musieli uczyć się obowiązkowo tego języka i zdawać z niego matury. Chodzi o zmiany w statutach dwóch ogólniaków w Hajnówce i Bielsku Podlaskim z dodatkową nauką białoruskiego.

Dotychczas licea w Hajnówce i Bielsku Podlaskim miały status szkół białoruskiej mniejszości narodowej. Od kilku miesięcy działania podlaskiego kuratorium i Ministerstwa Edukacji i Nauki zmierzają do pozbawienia ich tego statusu – poinformował - prof. Oleg Łatyszonek, przewodniczący Białoruskiego Towarzystwa Historycznego i Centrum Kultury Białoruskiej w Białymstoku (które skupia 12 stowarzyszeń i organizacji, jakie działają w regionie).

Trzeba zmienić statut

Jak wyjaśnił, kuratorium chce, aby hajnowskie liceum zmieniło zapisy swego statutu, a tym samym pozbawiło nauką języka białoruskiego obowiązkowego charakteru. Tymczasem uczniowie tej placówki od 70 lat uczęszczają na zajęcia z kultury i języka białoruskiego - z którego zdają też maturę - jako języka mniejszości narodowej (uczniowie składając dokumenty deklarują jednocześnie naukę języka białoruskiego – red.).

- Niestety, ta sytuacja zaczęła przeszkadzać Podlaskiemu Kuratorium Oświaty i Ministerstwu Edukacji i Nauki, które zaczęły forsować nową interpretację przepisów prawnych, chociaż te funkcjonują od lat w niezmienionym brzemieniu. Od listopada 2022 roku na II LO w Hajnówce wywierane są naciski, a kuratorium i ministerstwo chcą, aby szkoła zmieniła swój statut w wyniku czego nie wszyscy uczniowie byliby objęci nauczaniem białoruskiego, jako języka mniejszości. W praktyce nauka tego przedmiotu i matura z języka białoruskiego w tej szkole byłyby nieobowiązkowe, co zrównałoby ten język mniejszości narodowej z przedmiotami fakultatywnymi – podkreślił Oleg Łatyszonek.

Opinie sobie, urzędy sobie

W konsekwencji II LO z DNJB w Hajnówce straciłoby charakter szkoły kształcącej uczniów z zakresie języka i kultury białoruskiej mniejszości narodowej. Jak podkreślił, kuratorium i ministerstwo nie uwzględniają przedstawionych przez dyrekcję szkoły opinii prawnych, które wskazują, że ich żądania odstąpienia od obowiązku objęcia nauką białoruskiego wszystkich uczniów II LO w Hajnówce jest niezgodne z wieloma przepisami, a zwłaszcza z ustawą (z 1991 roku) o systemie oświaty.

Niestety urzędnicy pozostają głusi na nasze apele i argumenty. Tymczasem forsowane przez nich rozwiązania doprowadzą do likwidacji hajnowskiego II LO z DNJB w jego dotychczasowym kształcie – zapewnił Eugeniusz Wappa, prezes Związku Białoruskiego w RP i dodał, że był uczniem i nauczycielem w hajnowskim ogólniaku, który ukończyło też osiem osób z jego rodziny.

Jak podkreślili działacze białoruskiej mniejszości w Podlaskiem, nie można dopuścić, aby odgórne decyzje, forsowane wbrew prośbom i apelom środowiska, którego dotyczą, pogrzebały kilkadziesiąt lat pracy i doprowadziły do zniszczenia edukacji białoruskiej mniejszości narodowej w Polsce.

Rada rodziców, pegagodzy i Ciachanouska

Przeciwko żądaniom kuratorium i ministerstwa wypowiedziała się Rada Rodziców i Rada Pedagogiczna hajnowskiego liceum. - Proces, który trwa może doprowadzić do zmiany charakteru naszego liceum, czyli tak naprawdę do jego likwidacji w formie w jakiej teraz funkcjonuje – podkreślił Igor Łukaszuk, dyrektor II LO z DNJB w Hajnówce.

Sprawą zainteresowała się też liderka białoruskiej opozycji Światłana Ciachanouska, która napisała list do ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka. Zwraca w nim m.in. uwagę, na to że:

„Zmiana charakteru liceów w Bielsku Podlaskim i Hajnówce i ich likwidacja jako szkół dla białoruskiej mniejszości, odbije się negatywnym echem wśród białoruskich niezależnych elit i z pewnością zostanie wykorzystane przez propagandę aparatu władzy Łukaszenki”.

Kazus Bielsk Podlaski

Dodajmy, że taki sam problem pojawił się w II LO z DNJB w Bielsku Podlaskim, gdzie korzystając z wytycznych resortu edukacji, we wrześniu 2022 roku z zajęć języka białoruskiego zrezygnowała większość uczniów czwartych klas. Dlatego teraz nie przystąpili do matury z tego języka, bez żadnych konsekwencji. To, jak podkreślili działacze białoruscy i dyrektor tej placówki Andrzej Stepaniuk, spowodowało przerwanie kilkudziesięcioletniej tradycji szkoły i zburzenia jej charakteru.

Jak podał Eugeniusz Wappa na stronie petycjeonline.com pojawiła petycja organizacji białoruskiej mniejszości dotycząca utrzymania nauki języka białoruskiego w dotychczasowej formie, którą każdy może podpisać, a już zrobiło to 15 organizacji białoruskiej mniejszości.

Skontaktowaliśmy się w podlaską kurator oświaty, która poinformowała, że w sprawie petycji białoruskich organizacji mniejszości wypowie się w poniedziałek.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny